Efektowne wejście Jacka Laskowskiego do meczu Malta – Polska
Reprezentacja Polski w poniedziałkowy wieczór rywalizowała na wyjeździe z Maltą. Było to ostatnie spotkanie w grupie w ramach eliminacji Mistrzostw Świata 2026. Mecz odbył się na Ta’Qali National Stadium, a z wysokości trybun skomentował go Jacek Laskowski i Grzegorz Mielcarski. Transmisja podobnie jak w przypadku pozostałych spotkań Biało-Czerwonych odbyła się na kanale TVP Sport.
Jacek Laskowski, czyli jeden z komentatorów TVP Sport słynie z niesamowitych zapowiedzi meczowych. Za każdym razem gdy wprowadza widzów w transmisję spotkania, fani i eksperci są pod dużym wrażeniem, czego dowodem są opinie w mediach społecznościowych. Nie inaczej było podczas starcia z Maltą, gdy komentator ponownie dał popis podczas wstępu do meczu reprezentacji Polski.
– Ona jest piękna, najpiękniejsza na świecie. Kochasz ją od pierwszego wejrzenia i już do końca swych dni. Nie możesz doczekać się spotkania z nią, choć nie zawsze jest miła. Czasem się przy niej nudzisz, czasem cierpisz. Najpiękniejsze są te czerwcowe randki w lata parzyste, a już szczytem marzeń jest umówić się z nią w lipcowy wieczór. Niestety akurat wtedy przeważnie znika. Wciąż jednak wierzysz, że to się kiedyś uda. I choć podobno rozmiar nie ma żadnego znaczenia, to w jej przypadku zawsze się nad tym zastanawiasz. XL-ka przez lata była dla niej za duża. L-ka różnie. Pozostałe rozmiary przeważnie są za ciasne, choć w czerwcu zdarzyło się jej utonąć w fińskiej M-ce, ale wtedy to ona smutna była, zawiedziona i zła na cały świat. Ba ciężko było przy niej położyć spać dziecko – powiedział Jacek Laskowski.
– Latem coś się zmieniło, jesienią dwa razy przymierzała jak najbardziej pasującą o tej porze pomarańczową sukienkę. Za pierwszym razem jeszcze ciut ciut była za duża, za drugim nawet trochę tu i ówdzie opinała na jej kształtach. Ale przede wszystkim cieszy nas jej uśmiech, pozytywne nastawienie i optymizm, którym nas zaraża. Dziś spróbuje wcisnąć się w XS-kę i jesteśmy przekonani, że będzie to rozmiar za mały. W przyszłym roku ma nas zachwycać w zdecydowanie większych i efektowniejszych ciuchach i pokazać, że szycie jest piękne, jak mawiają krawcy – zakończył komentator TVP Sport.









