Paris Saint-Germain ograło przed własną publicznością Toulouse 2-1. Zwycięska bramka padła łupem Leo Messiego, który popisał się precyzyjnym strzałem zza pola karnego.
- Paris Saint-Germain pokonało Toulouse 2-1
- Trafienia dla paryżan zanotowali Achraf Hakimi oraz Leo Messi
- W spotkaniu nie zagrali Kylian Mbappe i Neymar
PSG odwróciło losy rywalizacji
W ostatnich tygodniach Paris Saint-Germain dopuściło się wielu niespodziewanych wpadek, przez które kwestia zdobycia mistrzostwa Francji wciąż pozostaje otwarta. W sobotę paryżan czekało kolejne trudne wyzwanie, bowiem na Parc des Princes przyjechała Toulouse. Dodatkowo, musieli radzić sobie bez kontuzjowanych Kyliana Mbappe oraz Neymara.
Goście szybko udowodnili, że zwycięstwo nie przyjdzie gospodarzom bez walki. W 20. minucie prowadzenie Toulouse dał Branco van den Broomen, który trafił do siatki bezpośrednio z rzutu wolnego.
Do wyrównania paryżanie doprowadzili jeszcze przed przerwą. Tym razem zabłysnął Achraf Hakimi, który huknął zza pola karnego.
Do drugiej połowy Paris Saint-Germain przystąpiło z nieco większym spokojem. Kolejna strata punktów byłaby natomiast niewybaczalna, zatem w obozie gospodarzy nikt nie był zadowolony z takiego rezultatu. Wobec nieudolności kolegów z zespołu sprawy w swoje ręce postanowił wziąć Leo Messi. Sporą rolę przy bramce na 2-1 ponownie odegrał Hakimi, który przedzierał się między zawodnikami gości, a później oddał piłkę Argentyńczykowi. Ten uderzył precyzyjnie i zapewnił prowadzenie swojej drużynie.
W końcówce do głosu ponownie zaczęli dochodzić goście. Szansę na drugą bramkę z rzutu wolnego miał van den Boomen, lecz tym razem Gianluigi Donnarumma nie dał się zaskoczyć. W samej końcówce paryżanie skupili się na tym, aby nie doprowadzić do kolejnej straty punktów.
Komentarze