W ostatnich dniach pojawiały się doniesienia dotyczące oferty z Nicei dla Mauricio Pochettino. Prezydent klubu Jean-Pierre Rivere zaprzeczył informacjom o zwolnieniu trenera Luciena Favre’a.
- Nicea notuje bardzo słaby start sezonu, a w tabeli Ligue 1 zajmuje dopiero 13. miejsce
- Pojawiły się doniesienia o próbach przekonania Mauricio Pochettino do skorzystanie z oferty prowadzenia drużyny
- Prezydent klubu Jean-Pierre Rivere zadeklarował, że nie ma tematu zwolnienia Luciena Favre’a
Nicea zamierza wyjść z kryzysu z obecnym szkoleniowcem
Nicea bardzo słabo spisuje się na początku obecnego sezonu. W ośmiu ligowych meczach uzbierała osiem punktów i zajmuje 13. miejsce w tabeli, co jest zdecydowanie poniżej ambicji klubowych władz. W mediach zaczęły pojawiać się doniesienia, jakoby posada trenera Luciena Favre’a wisiała na włosku.
Faworytem do zastąpienia Szwajcara był dla francuskiego klubu Mauricio Pochettino, a pierwsze rozmowy obie strony oceniły jako optymistyczne. Argentyńczyk nie spieszy się jednak z podjęciem decyzji, gdyż czeka na oferty z mocniejszych zespołów.
Medialne informacje postanowił zdementować prezydent Nicei Jean-Pierre Rivere. Zadeklarował, że próba wyjścia z kryzysu przebiegnie pod wodzą obecnego szkoleniowca. Przyznał także, że w ostatnich dniach nie doszło do żadnych kontaktów z byłym trenerem Paris Saint-Germain.
– Nie będziemy zmieniać trenerów po ośmiu meczach, to nie jest rozwiązanie ani ze sportowego, ani z ludzkiego punktu widzenia. Lucien Favre jest szczęśliwy, że go wspieramy. Plotki były bezpodstawne.
– Nikt z klubu nie spotkał się, ani nie dzwonił do Pochettino lub jego przedstawicieli. To brak szacunku i podważanie naszego obecnego trenera. Wszyscy będziemy pracować razem z Lucienem, aby jak najlepiej odbudować się po złym początku sezonu. Nie postawiono mu żadnego ultimatum – zapewnia Rivere.
Zobacz również: Stanisław Czerczesow przekonuje, że miał ofertę prowadzenia reprezentacji Polski
Komentarze