Sousa z urazem. Lech ma problem
Lech Poznań zaczął sezon od dwóch porażek, ale we wtorek miał znakomitą szansę, aby się zrehabilitować. Był bowiem wyraźnym faworytem starcia w ramach 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów z islandzkim Breidablik. Kolejorz nie wszedł w ten mecz znakomicie, ale ostatecznie przejechał się po rywalu, wygrywając aż 7-1. Z pewnością wpływ na taki rezultat miała czerwona kartka, którą otrzymał jeden z zawodników przyjezdnych. Nie zmienia to faktu, że Lech był tego dnia znacznie lepszy i pokazał swoją dominację piłkarską.
Nie ulega wątpliwościom, że losy awansu są praktycznie przesądzone, a co za tym idzie – Lech dalej będzie miał szanse na dostanie się do Ligi Mistrzów, a także zapewni sobie udział w fazie ligowej Ligi Konferencji. Ten dzień nie przyniósł natomiast tylko dobrych informacji, gdyż przedwcześnie murawę musiał opuścić Afonso Sousa, który nie dograł nawet do przerwy.
Jak wygląda stan zdrowia gwiazdora? Niels Frederiksen sugeruje, że problem może być poważniejszy. Na pewno czeka go teraz szereg badań, które pozwolą lepiej ocenić sytuację.
– Antonio Milić i Antoni Kozubal nie mają poważnych urazów. Co innego z Afonso Sousą. On poczuł ukłucie, więc nie wiem, co z nim będzie. Musimy poczekać – wyjaśnił trener Lecha.
Przyszłość Sousy pozostaje niewyjaśniona. Lech Poznań jest przygotowany na jego odejście, choć oczywiście w dalszym ciągu byłoby to olbrzymie osłabienie. Portugalczyk w poprzednim sezonie był najjaśniejszym punktem zespołu i zapracował na zainteresowanie zagranicznych klubów.