- Arsenal nie oszczędził Lens w meczu Ligi Mistrzów na własnym stadionie
- Kanonierzy rozbili drużynę Przemysława Frankowskiego 6:0
- Francuskie media nie szczędziły surowych ocen pod adresem Polaka
Przemysław Frankowski surowo oceniony. Lens rozgromione przez Arsenal
Arsenal rozbił RC Lens 6:0 w meczu 4. kolejki Ligi Mistrzów. Przed pierwszym gwizdkiem niewiele wskazywało na aż tak drastyczny scenariusz, bo przecież w poprzednim meczu wicemistrzowie Francji wygrali 2:1.
W barwach RC Lens pełne spotkanie rozegrał Przemysław Frankowski. Reprezentant Polski będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o tym meczu. Francuskie media surowo oceniły jego występ w meczu z Arsenalem, choć trzeba przyznać, że cała drużyna przyjezdnych prezentowała mizerny poziom.
– Prawy wahadłowy przez cały wieczór pozostawał w cieniu. Polak, który nie był wystarczająco wpływowy po swojej stronie, wniósł bardzo niewiele w ofensywie. W defensywie cierpiał. Przy czwartej bramce bronił się, wycofując się i pozwolił Martinelliemu na wejście w pole karne, a następnie skuteczny strzał – skomentował serwis Maxi Foot.
– Lider swojej linii dwa miesiące temu w meczu przeciwko tym samym Kanonierom, Polak spisał się dziś wieczorem słabo. Nie był wystarczająco wpływowy po swojej stronie, ale miał też wiele problemów w defensywie, jak na przykład gol Martinelliego, po którym Brazylijczyk przyprawiał go o migrenę. W jego przypadku dośrodkowane piłki nigdy nie znalazły adresata – ocenił portal Foot Mercato.
Czytaj dalej: Rozstrzygnięcia w Lidze Mistrzów. Wygrani i przegrani fazy grupowej
Komentarze