- Bayern nie miał łatwo w meczu z kwalifikantem tej edycji Ligi Mistrzów
- Monachijczycy musieli się napracować, aby pokonać Galatasaray
- Triumf 3:1 oznaczał dla mistrza Niemiec komplet dziewięciu punktów i fotel lidera tabeli grupy A
Zwycięski Bayern rozsiadł się na fotelu lidera
Bayern każdy z dotychczasowych dwóch meczów grupowych Ligi Mistrzów, rozstrzygał na swoją korzyść różnicą jednej bramki. W trzeciej kolejce naprzeciw mistrza Niemiec stanął kwalifikant, czyli Galatasaray. Turcy przegrywali już po ośmiu minutach, ponieważ Coman nie dał szans bramkarzowi gospodarzy na skuteczną interwencję w polu karnym.
Galatasaray do przerwy wypracowało statykę XG do prawie dwóch trafień. Ekipa ze Stambułu musiała się jednak zadowolić jednym trafieniem, którego autorem był Icardi. Argentyńczyk popisał się panenką i dał Galatasaray remis 1:1.
Po zmianie stron Galatasaray wciąż miało korzystny wynik. Na szczęście dla Bayernu nie zawiedli jego liderzy, czyli Harry Kane i Jamal Musiala. W 73. minucie Anglik asystował Niemcowi. Sześć minut później role się odwróciły, dzięki czemu Bayern ograł Galatasaray 3:1 i ma komplet dziewięciu punktów w tabeli grupy A Ligi Mistrzów.
Komentarze