Lech – Djurgardens. Kolejorz objął prowadzenie na Bułgarskiej! [WIDEO]

Lech Poznań pod koniec pierwszej połowy wyszedł na prowadzenie w spotkaniu z Djurgardens w ramach 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. Wynik meczu w 39. minucie otworzył Antonio Milić.

Antonio Milić
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Antonio Milić
  • Lech wyszedł na prowadzenie w meczu Ligi Konferencji
  • Antonio Milić w 39. minucie wpisał się na listę strzelców
  • Chorwat strzałem głową pokonał bramkarza Djurgardens

Antonio Milić otworzył wynik meczu na Bułgarskiej

Lech Poznań pod koniec pierwszej połowy zdominował Djurgardens i w pełni zasłużenie wyszedł na prowadzenie w spotkaniu 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. Na listę strzelców w 39. minucie wpisał się Antonio Milić. Świetne dośrodkowanie z rzutu wolnego po faulu podyktowanym na Mikaelu Ishaku posłał Joel Pereira, a do siatki uderzeniem głową trafił właśnie chorwacki stoper.

Kolejorz jeszcze przed gwizdkiem na przerwę mógł podwyższyć wynik meczu, bowiem groźne strzały oddali również Michał Skóraś oraz Radosław Murawski. Polski klub był lepszy od szwedzkiego zespołu w pierwszych czterdziestu pięciu minutach i rezultat jest w stu procentach sprawiedliwy.

Warto zaznaczyć, że kibice wypełnili dzisiaj stadion przy Bułgarskiej i zapewnili wspaniałą atmosferę, która niesie zawodników Johna van den Broma. Stawką dwumeczu Lecha Poznań z Djurgardens jest awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy, a to byłby już historyczny sukces.

Aktualizacja: Lech Poznań w 82. minucie za sprawą gola Filipa Marchwińskiego podwyższył prowadzenie na 2:0. Rezultat do końca spotkania nie uległ już zmianie. Kolejorz jest zatem w bardzo uprzywilejowanej sytuacji przed rewanżem na Tele2 Arena w Szwecji.

  • Czytaj więcej:
Mistrz Polski w drodze po ćwierćfinał. Znamy składy na mecz Lech – Djurgardens!
Mikael Ishak

Lech Poznań – Djurgardens: znamy składy! W czwartek Lech Poznań stanie przed historyczną szansą. Kolejorz zmierzy się w 1/8 finału Ligi Konferencji ze szwedzkim Djurgardens. Awans polskiej drużyny do ćwierćfinału europejskiego turnieju byłby ogromnym wydarzeniem. Do tego mistrz Polski musi jednak wyeliminować niełatwego rywala. Trener van den Brom postawił w bramce na Filipa Bednarka. W

Czytaj dalej…

Komentarze