Ramos w emocjach po wielkim powrocie. “Teraz mogę umrzeć w spokoju”

Sergio Ramos w niedzielę rozegrał pierwszy mecz dla Sevilli po 18 latach. Po ostatnim gwizdku Hiszpan nie ukrywał emocji.

Sergio Ramos
Obserwuj nas w
IMAGO / ZUMA Wire Na zdjęciu: Sergio Ramos
  • Sevilla w niedzielę zanotowała pierwsze zwycięstwo w La Lidze, pokonując Las Palmas (1:0)
  • Swój pierwszy mecz po powrocie do Andaluzji rozegrał Sergio Ramos
  • Po ostatnim gwizdku Hiszpan przyznał, że było to wyjątkowe uczucie

“Na początku miałem pewne wątpliwości, ale…”

Sergio Ramos przed przerwą reprezentacyjną podpisał roczną umowę z Sevillą. Weteran jest wychowankiem klubu z Estadio Ramon Sanchez Pizjuan i wrócił do domu po 18 latach. Jeszcze przy prezentacji wydawało się, że radykalni fani nie są w stanie wybaczyć mu odejścia do Realu Madryt niemal dwie dekady temu. W niedzielę 37-latek wybiegł jednak w podstawowym składzie na starcie z Las Palmas (1:0) i pomógł drużynie w sięgnięciu po pierwsze w tym sezonie ligowe zwycięstwo.

To bardzo ekscytujące, że mogłem znów zjednoczyć się z moimi ludźmi, z domem, z moimi fanami. To coś wyjątkowego. Nie potrafię wyrazić tego w słowach, a co mogłoby być lepsze od zwycięstwa? Miałem z początku pewne wątpliwości, ale po tym, jak zostałem odebrany, powiedziałem rodzicom, że zabiorę to uczucie do grobu. Teraz mogę umrzeć spokojnie, wróciwszy do moich ludzi – powiedział rozemocjonowany defensor.

W środę Sevilla rozpocznie swoją przygodę z Ligą Mistrzów. Przekonamy się, czy doświadczenie Ramosa pomoże w starciu z francuskim Lens.

Czytaj więcej: Real Madryt wrócił z dalekiej podróży. Baskowie nie wykorzystali szansy.

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze