Robert Lewandowski ponownie zachwycił. FC Barcelona liderem La Ligi

FC Barcelona
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: FC Barcelona

FC Barcelona nie pozostawiła złudzeń i rozgromiła na Camp Nou czerwoną latarnię ligi. Kibiców ponownie zachwycił Robert Lewandowski, który do dotychczasowego dorobku dołożył dwa kolejne trafienia. W samej La Lidze ma już na swoim koncie osiem trafień.

  • FC Barcelona pokonała Elche 3-0
  • Dwie bramki zdobył Robert Lewandowski, a jedna padła autorstwa Memphisa Depaya
  • “Duma Katalonii” awansowała na fotel lidera ligowej tabeli

Barcelona wykonuje zadanie i czeka na ruch Realu

FC Barcelona dobrze spisuje się na starcie obecnego sezonu i dotrzymuje kroku liderującemu Realowi Madryt. W sobotnim domowym meczu z Elche liczyło się tylko zwycięstwo, a podopieczni Xaviego po raz kolejny wzorowo wywiązali się ze swoich obowiązków.

“Duma Katalonii” od pierwszych chwil dominowała nad Elche, ale nie potrafiła przełożyć swojej przewagi na zdobycz bramkową. Problemy gości zaczęły się już w 14. minucie, kiedy to wychodzącego na czystą pozycję Roberta Lewandowskiego sfaulował Gonzalo Verdu, a arbiter zdecydował się wyrzucić go z boiska. FC Barcelona długo się męczyła, ale wreszcie dopięła swego. Ponownie głównym bohaterem okazał się Lewandowski, który z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki po podaniu Alejandro Balde.

Po tym trafieniu nastroje w ekipie Elche wyraźnie się pogorszyły, bowiem zaczęli oni popełniać proste błędy. W 41. minucie prowadzenie hiszpańskiego giganta podwyższył Memphis Depay. Przed końcem pierwszej połowy FC Barcelona mogła strzelić jeszcze jedną bramkę, ale sędzia doszukał się przekroczenia przepisów.

Gospodarze zaliczyli atomowe wejście w drugą połowę, bowiem już w 48. minucie cieszyli się z trzeciej bramki. Do siatki ponownie trafił Lewandowski, który przytomnie odnalazł się w polu karnym i dopadł do bezpańskiej piłki.

FC Barcelona miała jeszcze wiele okazji do podwyższenia prowadzenia, ale nie zdołała już żadnej wykorzystać. Swoje sytuacje marnowali między innymi Ansu Fati i Ferran Torres.

“Duma Katalonii” sprostała wyzwaniu i zdobyła pewne trzy punkty. Chwilowo awansowała na pozycję lidera La Ligi, którą może jeszcze stracić na rzecz Realu. Mistrzowie Hiszpanii zmierzą się w niedzielę w derbach Madrytu z Atletico.

Komentarze