- Luis Rubiales nie podał się do dymisji pomimo presji ze strony opinii publicznej
- Przypomnijmy, że prezes RFEF dopuścił się skandalicznych zachowań po finale kobiecego Mundialu
- W tej sprawie głos zabierają piłkarki, piłkarze, a także kluby, w tym FC Barcelona
“FC Barcelona pozostaje zaangażowana w swoją politykę wspierania sportu kobiet”
Luis Rubiales pomimo ogromnej presji ze strony opinii publicznej póki co nie zdecydował się na rezygnację z funkcji prezesa RFEF. 46-latek dopuścił się skandalicznego zachowania po finale Mistrzostw Świata kobiet – pocałował w usta jedną z zawodniczek reprezentacji Hiszpanii, a także wykonywał niecenzuralne gesty będąc jeszcze na trybunach.
Do sprawy odnoszą się m.in. piłkarki, piłkarze oraz kluby La Liga i La Liga 2, w tym FC Barcelona czy Espanyol, którego komunikat był jeszcze bardziej dosadny.
Oświadczenie Barcelony ws. Luisa Rubialesa
“Po Nadzwyczajnym Zgromadzeniu RFEF (Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej), które odbyło się w piątek, wydaje się, że wyjaśnienia udzielone przez prezesa, pana Rubialesa, były wystarczające dla członków obecnych na Zgromadzeniu, którzy mają uprawnienia do ratyfikowania go na swoim stanowisku.
FC Barcelona pragnie jednak wyjaśnić, że uważa za całkowicie niewłaściwe i niestosowne zachowanie prezesa RFEF podczas świętowania zwycięstwa na Mistrzostwach Świata odniesionego przez kobiecą reprezentację Hiszpanii. Incydent ten uważamy za godny ubolewania, a sam pan Rubiales przyznał, że był to błąd i przeprosił.
W świetle tego nieuzasadnionego incydentu FC Barcelona pozostaje zaangażowana w swoją politykę wspierania sportu kobiet, równości między mężczyznami i kobietami w sporcie i ogólnie w społeczeństwie, a także gwarantowania bezpieczeństwa kobiet w sporcie i potępiania wszelkich zachowań, które naruszają nasze zasady i statut”.
Komentarze