Reprezentacja Polski w dzisiejszym meczu o wszystko zmierzy się ze Szwecją. Jedną z kluczowych postaci w tym starciu może być Wojciech Szczęsny. Bramkarz Biało-czerwonych wyraził kilka zdań w rozmowie z Uefa.com.
- Reprezentacja Polski zmierzy się w środę w spotkaniu o wszystko ze Skandynawami
- Przed starciem z zespołem Janne Anderssona wypowiedział się Wojciech Szczęsny
- Biało-czerwonych zadowala w dzisiejszym starciu tylko zwycięstwo
Reprezentacja Polski zagra ze Szwecją o być albo nie być na Euro
Reprezentacja Polski przed ostatnim starciem w fazie grupowej na Mistrzostwach Europy jest na ostatnim miejscu w grupie, mając tylko punkt na koncie. Mimo wszystko wciąż liczy się w grze na Euro.
– Musimy strzelić gola. Pod względem mentalnym podejście do meczu wydaje się łatwiejsze, bo musimy wygrać i żadne inne rozstrzygnięcie nas nie interesuje. Nie można się oszczędzać na kolejne spotkania. Musimy dać z siebie wszystko. Myślę, że to może nam pomóc – mówił Szczęsny cytowany przez Uefa.com.
– Jestem pewny, że w zespole jest wiara, że możemy awansować do kolejnej fazy rozgrywek. Czasami matematycznie jest nadzieja, że uda się wyjść z grupy, ale nie ma wiary w zespole – kontynuował golkiper Bianconerich.
Szczęsny wrócił też pamięcią do turnieju sprzed trzech lat, ujawniając, że już po pierwszy spotkania morale zespołu upadło. Tym razem ma być inaczej.
– Po naszym pierwszym meczu na mundialu 2018, kiedy mieliśmy jeszcze przed sobą dwa spotkania i mogliśmy zakwalifikować się z grupy, w drużynie nie było ducha. Znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji – powiedział 31-latek.
Czytaj więcej: Grzegorz Lato: wszyscy polscy piłkarze muszą się przebudzić
Komentarze