Santos wraca pamięcią do porażki z Czechami. “Takie coś nigdy mi się nie przytrafiło”

Fernando Santos wypowiedział się na temat porażki z Czechami w swoim debiutanckim meczu na ławce reprezentacji Polski. W rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą na antenie CANAL+ Sport przeanalizował eliminacyjne spotkanie i stwierdził, że zespół nie był gotowy na realizację jego założeń.

Fernando Santos
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Fernando Santos
  • Na początku roku Fernando Santos objął stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski
  • W swoim debiucie na ławce trenerskiej przegrał z Czechami 1-3
  • Portugalczyk przyznaje, że zespół nie był gotowy na realizację jego założeń

Santos wybrałby inaczej

Fernando Santos zanotował falstart na ławce trenerskiej reprezentacji Polski. W swoim debiucie w roli selekcjonera przegrał na wyjeździe z Czechami 1-3. Kompromitujący był przede wszystkim początek rywalizacji, bowiem po zaledwie trzech minutach “Biało-Czerwoni” dwukrotnie wyciągali piłkę z siatki.

Po czasie Santos wrócił pamięcią do tego spotkania. Przyznał, że teraz mógłby dokonać nieco innych wyborów, gdyż wówczas zespół mógł nie być przygotowany na realizację jego założeń.

– Takie coś nigdy mi się nie przytrafiło. Niewiele drużyn traci dwa gole w dwóch pierwszych minutach. Jeśli jednak spojrzymy na poprzednie lata, to polska drużyna traciła wiele goli, a dużo nie strzelała. To znaczy, że gdzieś popełniono błąd i trzeba znaleźć rozwiązanie. Z Albanią to wyglądało lepiej, my mieliśmy sytuacje do strzelenia gola, a rywale nie i na tym polega proces.

– Chodzi o to, czy mogę wprowadzić swoje pomysły od razu. Dziś powiedziałbym, że nie. Dlatego być może w kilku kwestiach postąpiłbym inaczej, żeby dojść do tego samego celu. Chciałem, żeby drużyna od razu była gotowa przejąć inicjatywę w meczu, radzić sobie z piłkę i bez niej, chciałem, żeby zespół potrafił kontrolować spotkanie.

– Wygląda na to, że drużyna nie była na to gotowa. Myślę, że z czasem zdołamy to osiągnąć. Być może w pierwszej fazie działaliśmy zbyt szybko, ja biorę za to odpowiedzialność. Po pierwszym meczu musiałem zastanowić się i pomyśleć, że drużyna nie była przyzwyczajona do pewnego stylu grania i musimy znaleźć nieco inne rozwiązanie, żeby zespół mógł funkcjonować – przyznał Portugalczyk.

Zobacz również: Fernando Santos wskazał, który kadrowicz zaskoczył go najbardziej

Komentarze