- Fernando Santos rozgościł się na fotelu selekcjonera
- 68-latek dzisiaj przedstawił swoje pierwsze powołania
- Szansę dostanie m.in. Ben Lederman z Rakowa Częstochowa
“Będziemy grać z wolą zwycięstwa”
Za nami konferencja prasowa, na której Fernando Santos ogłosił swoje pierwsze powołania do reprezentacji Polski. Były selekcjoner Portugalczyków odstawił Grzegorza Krychowiaka, a szansę na debiut będzie miał między innymi Ben Lederman. 68-latek udzielił dziś ciekawych wypowiedzi.
– Co chcę osiągnąć? Chcemy zdobyć pierwsze miejsce w naszej grupie, to oczywiste dla mnie i zawodników. Chcemy być obecni również we wszystkich turniejach międzynarodowych – powiedział z pełnym przekonaniem bardzo doświadczony trener.
Fernando Santos wypowiedział się także o swoim sztabie, do którego dołączył Grzegorz Mielcarski. – W Grecji miałem w sztabie jedną osobę z Grecji. Mój sztab w reprezentacji Polski ma trzech Portugalczyków i trzech Polaków. Jest też Marcin Dorna, z którym rozmawiam niemalże codziennie. Mamy zachowany balans – zdradził Portugalczyk.
– Mieliśmy okazję zobaczyć mecze wszystkich polskich klubów na żywo. Mieliśmy dostęp do spotkań Ekstraklasy. Byłem pod wrażeniem nie tylko Bena Ledermana. Mam 90 nazwisk na szerokiej liście, jest tam wielu piłkarzy z polskiej ekstraklasy – stwierdził 68-latek w kontekście powołań z naszej ligi.
– Zawodnicy mają charakter, pasję, poświęcają się, mają umiejętności techniczne. Indywidualne umiejętności są na wysokim poziomie. Będziemy grać z wolą zwycięstwa. Chcę wygrywać, musimy posiadać piłkę. Polscy piłkarze są na to gotowi – zakończył nowy selekcjoner Biało-Czerwonych.
Komentarze