Turcy są zaniepokojeni sytuacją Szymańskiego. “To ma wpływ na zespół”

"W ciągu ostatnich dwóch miesięcy ani razu nie pojawił się na liście strzelców" - piszą media z Turcji na temat Sebastiana Szymańskiego wytykając mu nieco słabszą ostatnio formę.

Sebastian Szymański
Obserwuj nas w
IMAGO / Middle East Images / YAGIZ GURTUG Na zdjęciu: Sebastian Szymański
  • Sebastian Szymański jest prawdziwym objawieniem tego sezonu
  • Polak kapitalnie radzi sobie w lidze tureckiej, gdzie jest gwiazdą
  • Teraz jednak miejscowe media krytycznie patrząc na jego ostatnie boiskowe poczynania

Turcy zaczynają się niepokoić?

Sebastian Szymański od momentu przeprowadzki do Turcji latem tego roku z ekipy PSV spisuje się fantastycznie i jest jedną z absolutnie fundamentalnych postaci zespołu Fenerhahce Stambuł. Reprezentant Polski dotychczas zdobył aż 12 goli i zanotował 14 asysty w 42 meczach w barwach ekipy znad Bosforu. A to trzeba przyjąć ze sporym uznaniem, nawet jeśli mówimy o ligowym potentacie. Niemniej przez ten fakt europejscy giganci coraz częściej zaglądają w kierunku Polaka i myślą o sprowadzeniu go do swojej drużyny. Regularnie pojawiają się pogłoski o obserwacji ze strony m.in. klubów z Premier League czy Napoli oraz Milanu.

Jednak teraz media z Turcji dość mocno skomentowały ostatnie boiskowe poczynania byłego gracza Legii Warszawa. Sebastian Szymański to jeden z najważniejszych transferów Fenerbahce. Znajduje się na listach transferowych wielu klubów w Europie. Jednakże polska gwiazda w ciągu ostatnich dwóch miesięcy ani razu nie pojawiła się na liście strzelców. Ma to wpływ na zespół – pisze “gazetedamga.com.tr.” cytowana przez “Sport.pl”.

Czytaj więcej: Jakub Kiwior znowu błysnął! Asysta polskiego obrońcy [WIDEO]

Komentarze