Widzew pokonuje GKS Katowice 3:0
Widzew Łódź po pamiętnym wypuszczonym zwycięstwie w przegranym meczu z Jagiellonią Białystok 2:3 chciał zrehabilitować się w kolejnym spotkaniu. Okazja do tego nadarzyła się w sobotnie popołudnie, gdzie do Łodzi przyjechał GKS Katowice. Klub ze Śląska marzył o pierwszym zwycięstwie w nowym sezonie Ekstraklasy po porażce 0:1 z Rakowem Częstochowa i remisie 2:2 z Zagłębiem Lubin.
Pierwsza bramka padła w 18. minucie. Po dośrodkowaniu Juljana Shehu do siatki głową wynik spotkania otworzył Sebastian Bergier, a Widzew objął prowadzenie.
Na początku drugiej połowy Shehu mógł podwyższyć wynik, ale bramka została anulowana przez zagranie ręką.
W 87. minucie trafienie samobójcze zdobył Mateusz Kowalczyk. Zaledwie trzy minuty później bramkę ustalającą wynik spotkania strzelił Francisco Alvarez.
Widzew następne spotkanie rozegra z beniaminkiem, Wisłą Płock, która rozpoczęła sezon w kapitalnym stylu. Podopieczni Mariusza Misiury niespodziewanie wygrali wszystkie trzy dotychczasowe spotkania. Z kolei GieKSę czeka kolejny ciężki mecz wyjazdowy. Tym razem zmierzą się z Legią Warszawa.
Zobacz także: Termalica postawiła się Pogoni. Grosicki otworzył worek z golami [WIDEO]