Druga porażka Widzewa z rzędu, Radomiak wywiózł zwycięstwo z Łodzi [WIDEO]

Filipe Nascimento
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Filipe Nascimento

Radomiak Radom zdołał pokonać Widzew Łódź (3:1) i zgarnął komplet punktów w 16. Kolejce. Dla Rycerzy Wiosny to druga porażka w Ekstraklasie z rzędu.

  • Widzew Łódź przegrał u siebie z Radomiakem Radom (1:3)
  • Gole dla gości zdobyli Grzybek, Semedo i Machado. Po zmianie stron trafienie honorowe zanotował Sanchez
  • Dla gospodarzy to druga porażka w lidze z rzędu

Widzew z drugą porażką z rzędu, Radomiak z kompletem punktów

Widzew Łódź podchodził do niedzielnego spotkania z dużą pewnością siebie. Rycerze Wiosny przegrali, co prawda, z Górnikiem, ale wcześniej radzili sobie świetnie. Radomiak Radom świetnie wszedł jednak w mecz. Już w drugiej minucie Filipe Nascimento podał do Mateusza Grzybka. Ten strząsnął z siebie dwóch obrońców i płaskim strzałem wyprowadził gości na prowadzenie.

Widzew mógł odpowiedzieć w 24. minucie. Groźny strzał Juliusza Letniowskiego został jednak obroniony przed bramkarza. A przed przerwą Radomiak zdołał jeszcze podwoić swoje prowadzenie. Po raz kolejny asystą popisał się Nascimento. Portugalczyk, po rzucie rożnym dla Widzewa, posłał świetne prostopadłe podanie do Lisandro Semedo. Pomocnik zachował zimną krew i ze spokojem wykorzystał sytuację sam na sam.

Trener Niedźwiedź zdołał wpłynąć na swoich graczy w przerwie. Tuż po niej zdołali strzelić bramkę kontaktową po składnej akcji. Pewnie wykończył ją Jordi Sanchez.

To nie był koniec groźnych okazji. Swoje szanse mieli Grzybek, Bartłomiej Pawłowski czy Sanchez, ale ostatecznie wynik w doliczonym czasie ustalił jeszcze Luis Machado. Przed trenerem gospodarzy sporo pracy, by Widzew znów punktował tak, jak na początku sezonu.

Komentarze