Seria fatalnych błędów Rakowa. Cracovia korzysta i ucieka od spadku [WIDEO]

Spotkanie Cracovia - Raków otwierało niedzielę w 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Obie drużyny miały o co walczyć. Rywalizację w Krakowie lepiej rozpoczęły Pasy.

Cracovia - Raków Częstochowa
Obserwuj nas w
Mateusz Sobczak / PressFocus Na zdjęciu: Cracovia - Raków Częstochowa

Ekstraklasa. Cracovia korzysta z pomyłek w defensywie Rakowa

Faworytem starcia w Krakowie był Raków. Częstochowianie walczą o europejskie puchary i nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów. Jednak i Cracovia nie miała dużego marginesu błędu. Pasy ciągle nie są pewne utrzymania, dlatego w dwóch ostatnich meczach grają “o wszystko”. Tylko ewentualne zwycięstwo wywalczone w pojedynku z drużyną Dawida Szwargi całkowicie oddaliłoby widmo spadku.

Od pierwszego gwizdka do ataku ruszyli przyjezdni, jednak nie byli w stanie udokumentować swojej przewagi. To zemściło się w 39. minucie. Adnan Kovacević przegrał pojedynek z Rakoczym, a wybijający piłkę Drachal nastrzelił Ledermana. Futbolówka trafiła do Makucha, który kapitalnie wypatrzył swojego kapitana. Rakoczy zszedł do środka i oddał strzał, ale został zablokowany. Na szczęście w odpowiednim miejscu stał Benjamin Kallman, który popisał się skuteczną dobitką.

Cracovia w wirtualnej tabeli awansowała na 12. pozycję. Podopieczni Dawida Kroczka mają na koncie 39 punktów i w tej chwili mogą być pewni utrzymania. Ich przewaga nad Koroną to cztery oczka. Z kolei Raków tym wynikiem nie przybliża się do europejskich pucharów.

Zobacz także: Fatalna sytuacja Wisły Kraków. Królewski przemawiał w szatni

Komentarze