Janekx89 dla Goal.pl: dziwne decyzje w Pucharze Polski, konflikt w Lechii, Górnik szykuje transfer

Flavio Paixao (L) i Tomasz Kaczmarek
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Flavio Paixao (L) i Tomasz Kaczmarek

Od wtorku na dobre ruszyły rozgrywki Pucharu Polski. Pierwszą rundę zainaugurował mecz rezerw Legii z Wisłą Kraków. Rozegrany został w ośrodku treningowym warszawskiego klubu, niestety z ograniczoną liczbą kibiców. Jedyny pozytyw, że była z tego meczu transmisja na kanale Łączy Nas Piłka. Niestety tego szczęścia nie będą mieli kibice Korony Kielce, którzy nie zobaczą meczu z drużyną Stali Rzeszów. Dodając do tego jeszcze zakaz stadionowy dla kibiców gości, decyzja o braku jakiejkolwiek transmisji z Rzeszowa jest skandaliczna.

  • Ruszyła I runda Pucharu Polski. Niektóre decyzje budzą kontrowersje wśród kibiców i dziennikarzy
  • Napięta sytuacja w Lechii Gdańsk. Flavio Paixao stracił opaskę
  • Zapowiadają się gorące tygodnie w Cracovii
  • Górnik Zabrze szykuje się do transferu młodzieżowca z GKS-u Katowice

Puchar Polski – szkoda, że państwo tego nie widzą

PZPN oddał pełne prawa stacji Polsat i podmiotom jej podległym, a teraz zwyczajnie umywa ręce. Miałem dzisiaj telefon w tej sprawie i nie trafiają do mnie tłumaczenia, że wszystko zależy od właściciela praw do transmisji. To federacja odpowiedzialna za krajową piłkę i jej popularyzację, skoro “Łączy Nas Piłka”, powinna renegocjować lub zwyczajnie wymóc na telewizji udostępnienie praw klubom, nawet z narzuconą identyfikacją reklamującą markę Polsat, czy jego produkty. Ewentualnie więcej transmisji wziąć na siebie i pokazać przez związkowe portale i kanały.

W poniedziałek pojawiła się informacja o nagłym odejściu Jensa Martina Gammelby’ego z Miedzi Legnica. Zawodnik wystąpił we wszystkich siedmiu meczach beniaminka Ekstraklasy. Zarządzający Miedzianką nie zdecydowali się na wykup bocznego obrońcy/wahadłowego nie przez zapisaną w momencie wypożyczenia kwotę, rozbiło się o zarobki zawodnika. Duńczycy nie wyrazili woli dalszego wypożyczenia i partycypowania w opłacaniu kontraktu 27-latka. W klubie z Legnicy po słabym początku sezonu atmosfera jest dość napięta. Nastroje zdecydowanie poprawiło pierwsze zwycięstwo z Lechią Gdańsk 2:1. W środowym pucharowym meczu z Resovią celem Miedzi jest spokojny awans, następnie drużyna prowadzona przez Wojciecha Łobodzińskiego w poniedziałek w Gliwicach zmierzy się z Piastem.

W klubie z Gdańska atmosfera jest również napięta, a kapitan Flavio Paixao utracił opaskę po tym jak wszedł konflikt z niedoświadczonym trenerem i komentował wybory personalne. W ostatnim meczu nie grał przez tajemniczą kontuzję… Nowy kapitan Dusan Kuciak również się nie popisał i zaatakował fizycznie dzieciaka podającego piłki, takie zachowania zdecydowanie powinny trafiać do analizy przez związkowy Wydział Dyscypliny. Coraz więcej głosów dociera, że Tomasz Kaczmarek pogubił się w swych decyzjach i wyborach właśnie przez brak doświadczenia w pracy jako pierwszy trener. Lechia w środę w zaległym meczu podejmie Kolejorza. Porażka w tym meczu bez żadnych wątpliwości może skutkować zmianą na stanowisku trenera.

Gdyby ktoś mi powiedział po meczu Cracovia – Legia (3:0), że w kolejnych czterech spotkaniach Pasy zdobędą jeden punkt (remis we Wrocławiu), to popukałbym się w czoło i powiedział żeby przestał bredzić. Już w meczu w Mielcu gra gości była bardzo wolna i schematyczna, ale ostatnia porażka z Wartą daje Jackowi Zielińskiemu dużo do myślenia. Trener po meczu w szatni miał olbrzymie pretensje do zmienników, co także podkreślił na pomeczowej konferencji. Zapowiadają się gorące tygodnie przy Kałuży. W środę w ramach PP Pasy w świętokrzyskim Łagowie zmierzą się z nieobliczalnym trzecioligowym ŁKS-em na niewymiarowej sztucznej murawie położonej przy szkole. W sobotę mecz z Rakowem na swoim stadionie, następnie wyjazd do beniaminka z Łodzi, przed przerwą na kadrę pojedynek z celującą w walkę o mistrzostwo szczecińską Pogonią. Trzy najbliższe mecze ligowe powinny pokazać prawdziwe oblicze drużyny prowadzonej przez Jacka Zielińskiego, byłego mistrza kraju z Lechem Poznań.

“Po weekendówka”, cotygodniowe spostrzeżenia około i stadionowe.

W piątkowym meczu w Mielcu ciekawym spostrzeżeniem była sytuacja, że kontuzjowany Bartłomiej Ciepiela mecz (również z transmisji na tablecie) oglądał w towarzystwie analityka, który swoje uwagi przekazywał na ławkę gospodarzy. Pechowo kontuzjowany środkowy pomocnik wypożyczony jest właśnie z warszawskiej Legii, która tego dnia zwyciężyła jedną bramką przez zdecydowanie większą jakość indywidualną zawodników. Oferta transferowa za litewskiego obrońcę Stali została w ostatnim czasie wycofana przez zainteresowany klub. Była to pewna kwota + dwóch zawodników na wypożyczenie (więcej szczegółów po zamknięciu okienka transferowego).

W sobotę odwiedziłem kameralny obiekt Wieczystej Kraków. W trakcie tygodnia miałem sygnały, że w przypadku braku pewnego zwycięstwa pożegnać się z posadą i zakończyć ogólnie karierę trenera może Franciszek Smuda. Tak też się stało. Naszpikowani gwiazdami gospodarze wyglądali na tle Stali Stalowa Wola (prowadzonej przez byłego znanego ligowca Łukasza Surmę) bardzo przeciętnie. Szczególną uwagę zwracały fatalnie wykonywane i bronione stałe fragmenty gry zarówno w ofensywie i jak i defensywie. Goście właśnie w ten sposób zdobyli bramkę, po główce kapitana Sławomira Dudy. Wieczysta w środę w ramach pucharu zagra z Radunią Stężyca, natomiast Stal z Puszczą Niepołomice prowadzoną przez najdłużej pracującego na poziomie centralnym Tomasza Tułacza. Nowym trenerem Wieczystej będzie Maciej Musiał z miejscowej drugoligowej Garbarni Kraków. Wybór ten mocno osobiście popieram, bo jeśli dawać komuś niespodziewaną szansę to młodym trenerom ze swoim modelem gry i otwartą na nowinki głową.

W niedzielę w Tychach gorąco było w tunelu do szatni po meczu, gdzie swoje uwagi do sędziów kierował trener GKS-u Dominik Nowak. Szybko został przegoniony przez zdenerwowanego wynikiem prezesa Leszka Bartnickiego i wyjaśniony, że jeśli już to problemem była gra w drugiej połowie i totalna dominacja gości. Było to bardzo zaskakujące, patrząc na problemy kadrowe Resovii (brak na ten mecz czterech podstawowych obrońców) i wcześniejsze zwycięstwo tyszan 5:0 z Sandecją.

Trener gospodarzy mógł mieć wątpliwości, bo jedna bramka (na 2:0) została anulowana przez rzekomy spalony. W drugiej sytuacji popieram decyzję sędziego – nieodpowiedzialne zachowanie doświadczonego kapitana Macieja Mańki, który w jednej sytuacji dwukrotnie faulował i sędzia puścił przywilej, pokazując, że będzie upomnienie. Po drugiej niesportowej próbie odbioru piłki od Kamila Antonika (bardzo dobra zmiana i bramka w tym meczu) zmuszony był do dwukrotnego pokazania żółtego kartonika. Od tego momentu outsider tabeli wyglądał jak drużyna o klasę lepsza. Brak jednego zawodnika nie jest żadnym argumentem, co po wcześniejszym meczu, na jakim byłem tego dnia (GieKSa – Arka 0:1) podkreślał trener gości Ryszard Tarasiewicz. “Piłka nożna to nie hokej i brak jednego piłkarza nie robi wielkiej różnicy przy dobrej organizacji gry”. Natomiast trener Górak potępił przepis o młodzieżowcu i trochę zaskakująco dodał, że bez tego jego młodzi piłkarze mieliby ciężko o wyjściowy skład. W czasie meczu dało się usłyszeć, że pobliski Górnik Zabrze mocno zabiega i negocjuje warunki transferu dynamicznego z dobrą techniką użytkową Patryka Szwedzika, który w Ekstraklasie byłby nadal młodzieżowcem. Wcześniej zainteresowane nim była Warta Poznań, Miedź Legnica i Widzew.

Komentarze