Fabio Nunes został brutalnie sfaulowany w meczu Widzewa Łódź z Cracovią, przez co musiał przedwcześnie opuścić boisko. Portugalczyka zabrakło w ostatnim meczu ze Stalą Mielec, a lekarze klubowi postawili pesymistyczną diagnozę. Rzecznik prasowy klubu przekazał, że wahadłowy może pauzować nawet osiem tygodni.
- Fabio Nunes w tym sezonie był jednym z najważniejszych piłkarzy dla trenera Janusza Niedźwiedzia
- Portugalczyk w meczu z Cracovią doznał kontuzji po brutalnym faulu Rakoczego
- Klubowi lekarze potwierdzili, że zawodnik będzie pauzował przynajmniej przez 2 miesiące
Kontuzja Nunesa problemem dla Janusza Niedźwiedzia
Fabio Nunes na starcie sezonu był jednym z ważniejszych zawodników Widzewa Łódź. Portugalczyk brylował na lewym wahadle, nie stroniąc od pojedynków jeden na jeden z obrońcami rywali. 30-latek zdążył już w tym sezonie wystąpić w 10 meczach, w których zanotował jedną asystę.
W meczu 9. kolejki Ekstraklasy Fabio Nunes został w 22 minucie brutalnie sfaulowany przez jednego z zawodników Cracovii i musiał przedwcześnie opuścić boisko. Według wstępnych prognoz Portugalczyk z powodu urazu miał pauzować kilka tygodni. Spełnił się niestety czarny scenariusz i zawodnika czeka dłuższy rozbrat z futbolem. Jak się okazało, w wyniku ataku Michała Rakoczego piłkarz doznał uszkodzenia więzadła stawu skokowego.
Jak poinformował za pośrednictwem Twittera rzecznik prasowy Widzewa Łódź – Marcin Tarociński, z powodu urazu 30-latek będzie pauzował nawet dwa miesiące. Utrata Fabio Nunesa to wielka strata dla trenera Janusza Niedźwiedzia, który w każdym meczu tego sezonu wystawiał go do gry w podstawowym składzie.
Komentarze