Stal – Piast: piłkarskie szachy w Mielcu [WIDEO]

Stal Mielec w pierwszym niedzielnym spotkaniu drugiej kolejki PKO Ekstraklasy zremisowała z Piasta Gliwice (0:0). Pierwsza część gry tak naprawdę jest do zapomnienia. Nieco więcej działo się w drugiej odsłonie, na co wpływ w dużym stopniu miało cofnięcie się do głębokiej defensywy gospodarzy.

Stal Mielec - Piast Gliwice
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Stal Mielec - Piast Gliwice
  • Bezbramkowym remisem zakończyła się potyczka z udziałem Stali Mielec i Piasta Gliwice
  • Więcej okazji do gola mieli goście, którzy mieli kilka okazji do tego, aby pokonać Mateusza Kochalskiego
  • W trakcie gry kontuzji doznał Jakub Czerwiński, co sprawia, że jego udział w Derbach Śląska dzisiaj jest niewiadomą

Stal – Piast: głęboka defensywa gospodarzy, nieskuteczni goście

Stal Mielec to w powszechnej opinii zespół uważany za jednego z głównych kandydatów do spadku. Niemniej w pierwszej kolejce PKO Ekstraklasy podopieczni Kamila Kieresia uniknęli porażki, remisując z Cracovią (2:2). W każdym razie ten wynik został przyjęty w Mielcu z niedosytem, bo Stal prowadziła po 36 minutach 2:0. Z kolei Piast Gliwice ligowe zmagania zaczął od porażki z Lechem Poznań (1:2). Aczkolwiek pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie.

W pierwszej połowie emocji w rywalizacji z udziałem drużyn Kieresia i Aleksandara Vukovicia było jak na rybach. Ponad 5,5 tysiąca widzów w pierwszych trzech kwadransach rywalizacji solidnie się wynudziło. Żadna z drużyn nie oddała nawet jednego celnego strzału.

Po zmianie stron gra nieco się poprawiła, ale głównie za sprawa gości. Piast wyraźnie nie był ukontentowany remisem i szukał bramki na wagę wygranej. Swoje szanse mieli między innymi Michał Chrapek i Jakub Czerwiński. Pierwszy chybił, a strzał głową obrońcy gliwiczan obronił Mateusz Kochalski.

Gospodarze natomiast najbliżej strzelenia gola byli w 74. minucie. Wówczas na strzał sprzed pola karnego pozwolił sobie Maciej Domański. Piłka po tej próbie trafiła jednak w poprzeczkę. 180 sekund później w ten element bramki trafił z kolei Gabriel Kirejczyk i Stal wróciła z dalekiej podróży.

W samej końcówce gola szukał też wprowadzony w 60. minucie Damian Kądzior, oddający strzał z rzutu wolnego, ale bez efektu. Tym samym starcie w Mielcu zakończyło się podziałem punktów, z którego na pewno bardziej zadowoleni mogą być gospodarze.

Komentarze