Papszun nie przebierał w słowach nt. gry Rakowa. „Pseudospektakl”

Raków Częstochowa w sobotę zmierzy się z Legią Warszawa. Marek Papszun na konferencji prasowej wrócił pamięcią do porażki z Górnikiem Zabrze. Szkoleniowiec przeprosił kibiców za to, że w pierwszej połowie musieli oglądać "pseudospektakl".

Marek Papszun
Obserwuj nas w
SOPA Images Limited / Alamy Na zdjęciu: Marek Papszun

Raków przegrał z Górnikiem. Papszun ostro skomentował porażkę

Raków Częstochowa, choć wywalczył awans do fazy ligowej Ligi Konferencji, to w PKO BP Ekstraklasie radzi sobie poniżej oczekiwań. Po 6. kolejkach podopieczni Marka Papszuna mają zaledwie 6 punktów, przez co zajmują dopiero 16. miejsce w tabeli. Przed tygodniem przegrali przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze (0:1). Natomiast w najbliższą sobotę czeka ich trudna przeprawa z Legią Warszawa.

Do gry zespołu w starciu z Górnikiem odniósł się na konferencji prasowej Marek Papszun. Szkoleniowiec Medalików nie przebierał w słowach, nazywając pierwszą połowę tamtego spotkania „pseudospektaklem”. Jednocześnie współczuł kibicom, że musieli to oglądać.

Jest mi przykro, że kibice w meczu z Górnikiem oglądali taki pseudospektakl w pierwszej połowie – powiedział Marek Papszun, cytowany przez Kamila Głębockiego.

POLECAMY TAKŻE

Mimo niesatysfakcjonujących wyników Marek Papszun podkreśla, że atmosfera w zespole jest dobra. Ostatnie dni, w których Raków przygotowywał się do meczu z Górnikiem, upłynęły pod znakiem pracy nad mentalnością drużyny.

Mamy świetną szatnię i naprawdę atmosfera jest dobra. Na pewno wszyscy chcemy zacząć wygrywać. Dlatego tym bardziej byłem zdziwiony pierwszą połową, bo brakło nam mentalu po stracie gola, poddaliśmy się. W tym tygodniu pracowaliśmy nad mentalnością – przekonywał trener Rakowa Częstochowa.