Jagiellonia z lekcją pokory od Puszczy? Trener zabrał głos

Jagiellonia Białystok dała sobie wydrzeć pewne wydawało się zwycięstwo w meczu 19. kolejki PKO Ekstraklasy z Puszczą Niepołomice. Żółto-czerwoni prowadzili trzema golami, aby finalnie zremisować (3:3). Na temat rywalizacji kilka zdań wyraził szkoleniowiec białostoczan.

Adrian Siemieniec
Obserwuj nas w
fot. Imago / Patryk Pindral / 400mm.pl / NEWSPIX.PL Na zdjęciu: Adrian Siemieniec
  • Jagiellonia Białystok w ostatnich szesnastu spotkaniach, licząc wszystkie rozgrywki, przegrała tylko raz
  • W sobotę drużyna Adriana Siemieńca była blisko kolejnej wygranej w tej kampanii, ale swoją trzybramkową przewagę roztrwoniła
  • Szkoleniowiec białostoczan skomentował zawody na pomeczowej konferencji prasowej

Adrian Siemieniec o spotkaniu Puszcza – Jagiellonia

Jagiellonia Białystok przystępowała do sobotniego spotkania z nadzieją na dwunaste zwycięstwo w sezonie. Finalnie zespół Adriana Siemieńca musiał zadowolić się remisem. Szkoleniowiec białostoczan wprost powiedział, że gospodarze udzielili jego ekipie lekcji.

– Zacznę od gratulacji dla Puszczy za zdobyty punkt, serducho, wolę walki i determinację. Ja bardzo sobie cenię te wartości, a Puszcza w drugiej połowie pokazała, że się nie poddaje. Duże brawa dla nich i gratulacje. Dziękuję za lekcję dla Jagiellonii – mówił trener Jagiellonii cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.

– Nie chcę powiedzieć, że lekcję pokory, bo nie uważam, żebyśmy zlekceważyli przeciwnika. Bardzo dobra połowa w naszym wykonaniu spowodowała, że poczuliśmy się bardzo pewnie. Chyba za pewnie. Straciliśmy dziś dwa punkty, ale zyskaliśmy dużą lekcję, którą będziemy chcieli przekuć zimą w ciężką, intensywną pracę i wrócić silniejsi – kontynuował Siemieniec.

Po zimowej przerwie pierwszy mecz Jagiellonia zagra 10 lutego. Rywalem białostoczan będzie wówczas Widzew Łódź.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze