Cracovia pomogła Lechowi i zatrzymała Raków [WIDEO]

Raków Częstochowa - Cracovia
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Raków Częstochowa - Cracovia

Raków Częstochowa nie zaliczył 20. zwycięstwa w tym sezonie PKO Ekstraklasy. Podopieczni Marka Papszuna tylko zremisowali w meczu 32. kolejki z Cracovią (1:1).

  • Raków zanotował dziewiąty remis w tej kampanii w lidze
  • Zakończyła się passa czterech z rzędu zwycięstwo Niebiesko-czerwonych, licząc wszystkie rozgrywki
  • Cracovia podzieliła się punktami po raz dziesiąty w sezonie

Raków stracił punkty na swoim stadionie

Raków Częstochowa przystępował do potyczki z Cracovią oprominiony wygraną w finale Fortuna Pucharu Polski z Lechem Poznań (3:1). Podopieczni Jacka Zielińskiego chcieli natomiast wrócić na zwycięski szlak po remisie w derbach z Wisła Kraków (0:0).

W pierwszej odsłonie na stadionie przy ulicy Limanowskiego padł tylko jeden gol. W roli głównej wystąpił Vladislavs Gutkovskis, który w 38. minucie wykorzystał podanie od Bena Ledermana i z mniej więcej pięciu metrów pokonał golkipera gości po uderzeniu głową. Na przerwę w lepszych nastrojach udał się zatem team Marka Papszuna.

Po zmianie stron Raków dążył do podwyższenia swojego prowadzenia. Już w 52. minucie z rzutu wolnego na bezpośredni strzał zdecydował się Ivi Lopez, ale piłka po próbie Hiszpana trafiła w słupek. Siedem minut później Ivi Lopez popisał się natomiast bardzo dobrym podaniem do Mateusza Wdowiaka, który skierował piłkę do siatki, ale znajdował się też na pozycji spalonej.

Po ponad godzinie gry stadion w Częstochowie uciszył natomiast Sergiu Hanca, który zdobył bramkę na 1:1. Otar Kakabadze wyróżnił się kluczowym podaniem, a Rumun mocnym strzałem po ziemi zmusił do kapitulacji golkipera gospodarzy.

Mimo tego, że obie drużyny miały sytuacje na zmianę wyniku, to ostatecznie więcej goli na stadionie Rakowa w niedzielę już nie padło. Mecz zakończył się podziałem punktów, który może oddalić częstochowian od wywalczenia mistrzostwa Polski w tej kampanii.

Komentarze