Kamiński nie kryje rozczarowania. “To mnie bardzo irytuje”

Jakub Kamiński
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Jakub Kamiński

Jakub Kamiński z powodzeniem reprezentuje Wolfsburg. Polak nie jest jednak zadowolonych ze swojej liczby goli i asyst.

  • Wolfsburg pokonał 2:0 Borussię Dortmund
  • Od początku zagrał Jakub Kamiński
  • Polak nie poprawił swoich statystyk, ale zaliczył obeicujący występ

Kamiński czuje niedosyt

Jakub Kamiński latem wzmocnił Wolfsburg, który zapewnił sobie transfer Polaka jeszcze minionej zimy. 20-latek nie potrzebował dużo czasu na udowodnienie, że jest wartościowym zawodnikiem. Kamiński od października jest podstawowym piłkarzem Wilków, dla których strzelił na razie jednego gola oraz zaliczył trzy asysty. Polak we wtorek spisał się dobrze w starciu z Borussią Dortmund. 20-latek miał szanse na zapisanie się w protokole meczowym, ale jej nie wykorzystał, co wywołuje w nim irytację.

Ta forma rośne. Szkoda, że nie idą za tym liczby. To mnie bardzo irytuje, bo mam te sytuacje w meczu, stwarzam sobie sytuacje, stwarzam sytuacje kolegom, ale albo ja nie trafiam, albo koledzy. Szkoda, że tych liczb nie ma więcej – powiedział Kamiński z poczuciem niedosytu.

Polski skrzydłowy po starciu z BVB został zapytany czy dostał informację o powołaniu, lub jego braku, do ostatecznej kadry na mundial. – Jeszcze nie mam takiej informacji. Czekam do czwartku. Mam nadzieję, że znajdę się w tej głównej, 26-osobowej kadrze na mundial – powiedział 20-latek. – Sądzę, że jestem w dobrej dyspozycji. Jedynie jestem poirytowany, że nie potrafię strzelić tej bramki, czy dać asysty w meczu, ale myślę, że to przyjdzie z kolejnymi meczami – rzekł skrzydłowy Wolfsburga.

Czytaj także: Co kadra zyska i straci na Katarze?

Komentarze