Wolfsburg zmiażdżył wicelidera Bundesligi, Kamiński z poprawnym występem

Jakub Kamiński (z lewej)
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Jakub Kamiński (z lewej)

VfL Wolfsburg świetnie wszedł w drugą część sezonu w Bundeslidze, pokonując wysoko na swoim stadionie SC Freiburg (6:0). Jednocześnie wicelider Bundesligi był zmuszony wracać do domu po spotkaniu 16. kolejki z bagażem kilku goli. W szeregach gospodarzy 68 minut zaliczył Jakub Kamiński.

  • VfL Wolfsburg zaliczył w sobotę siódme zwycięstwo w sezonie
  • Na koncie Wilków jesy 26 punktów
  • Czwartą porażkę w kampanii zanotował Freiburg

Wolfsburg rozbił wicelidera Bundesligi

VfL Wolfsburg w najciekawiej zapowiadającym sobotnim spotkaniu ligi niemieckiej w roli gospodarza mierzył się z Freiburgiem. Gospodarze zamierzali wykonać kolejny krok, który otworzy drogę do miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach. Zespół Christiana Streicha chciał natomiast zmniejszyć dystans do prowadzącego Bayernu Monachium, który w piątek wieczorem zremisował z RB Lipsk (1:1).

W pierwszych trzech kwadransach rywalizacji piłkarze Wilków wypracowali sobie trzybramkową zaliczkę. Już w drugiej minucie na prowadzenie Wolfsburg wyprowadził Patrick Wimmer, który w pierwszej sytuacji strzeleckiej w meczu zmusił golkipera rywali do kapitulacji.

W kolejnych fragmentach spotkania mieliśmy do czynienia z wyrównanym meczem. W każdym razie gospodarze byli skuteczniejsi. Gol na 2:0 padł w 28. minucie, gdy Jonas Wind popisał się celnym strzałem głową. Ten sam zawodnik zdobył bramkę na 3:2 w 37. minucie, wykorzystując podanie od Mickeya van de Vena.

W drugiej części spotkania Wolfsburg dołożył jeszcze trzy gole. Yannick Gerhards skierował piłkę do siatki w 56. minucie. Bramkę na 5:0 zdobył Bote Baku, a rezultat rywalizacji ustalił Luca Waldschmidt. Ekipa Niko Kovaca wygrała (6:0) zatem w świetnym stylu swój pierwszy ligowy mecz w 2023 roku.

Jakub Kamiński w starciu przeciwko Freiburgowi rozegrał 68 minut. Zawodnik zaliczył poprawny występ, w którym nie zaliczył żadnej wpadki, ale też niczym specjalnym się nie wyróżniał. Miał 28 kontaktów z piłką, Zaliczył cztery pojedynki, wygrywając każdy z nich.

Komentarze