- Bayern Monachium poszukuje następcy Thomasa Tuchela
- Opcją jest Julian Nagelsmann, który w zeszłym sezonie pracował z Bawarczykami
- Prezes niemieckiej federacji chce, aby ten dalej prowadził reprezentację kraju
Nagelsmann odrzuci Bayern? Federacja chce kontynuować współpracę
Bayern Monachium po sezonie rozstanie się z Thomasem Tuchelem. To skutek bardzo słabych wyników w lidze, które najprawdopodobniej doprowadzą do utraty mistrzowskiego tytułu na rzecz Bayeru Leverkusen. Bawarczycy podjęli decyzję, że nie będą kontynuować współpracy z Niemcem i szukają nowego trenera, który poprowadzi drużynę w kolejnej kampanii. Głównym kandydatem był Xabi Alonso, lecz ten postanowił wypełnić kontrakt z Aptekarzami.
Wśród alternatyw media wymieniały trzy nazwiska – Juliana Nagelsmanna, Roberto De Zerbiego oraz Ralfa Rangnicka. Ciekawa wydaje się szczególnie pierwsza opcja, bowiem Nagelsmann w zeszłym roku został niespodziewanie zwolniony z Bayernu i zastąpiony właśnie przez Tuchela. Nie wyklucza on jednak powrotu do Monachium. Czuje, że jego misja nie została jeszcze zakończona, co może doprowadzić do ponownej współpracy między stronami.
Nagelsmann obecnie odpowiada za wyniki reprezentacji Niemiec, z którą przygotowuje się do Euro 2024. Choć preferuje on pracę w piłce klubowej, niewykluczone, że podpisze nową umowę z krajową federacją. Jej prezes, Rudi Voller, zdradza, że ta jest zainteresowana dalszą współpracą z selekcjonerem.
– Już przed dwoma ostatnimi meczami wyraziliśmy chęć kontynuowania współpracy do następnych mistrzostw świata. Nagelsmann dostaje wiele propozycji, ale ma świadomość, że posiadamy mocną drużynę, z którą można coś osiągnąć. Prowadzenie kadry narodowej to coś wyjątkowego – mówi Voller.
Zobacz również: Manchester United ruszy po gwiazdę Realu. Liczy na hitowy transfer
Komentarze