Puchar Narodów Afryki 2022 już za nami. W finale do wyłonienia triumfatora konieczne były rzuty karne. Te lepiej wykonywał Senegal, który pokonał Egipt i zwyciężył w turnieju.
Kibice nie doczekali się goli w regulaminowym czasie gry
W finale Pucharu Narodów Afryki 2022, który organizował Kamerun, spotkały się jedne z najsilniejszych drużyn na tym kontynencie. O zwycięstwo rywalizowali piłkarze Senegalu i Egiptu. Kibiców elektryzował bezpośredni pojedynek dwóch gwiazd Liverpoolu, czyli Sadio Mane i Mohameda Salaha.
Pierwszego gola w finałowej potyczce mogliśmy zobaczyć już w siódmej minucie. Wówczas sędzia podyktował rzut karny dla Senegalu. Do piłki podszedł oczywiście Mane. Jego uderzenie zatrzymał jednak Gabaski.
Przed przerwą było jeszcze kilka innych szans dla obu ekip. Nic z nich jednak nie wyszło i kibicom pozostało wierzyć, że gol padnie w drugiej połowie. Ponownie nadzieja okazała się płonna. Do wyłonienia triumfatora konieczna była dogrywka. W obu kwadransach Senegal, ani Egipt nie przełamali strzeleckiej niemocy.
O tym kto zdobędzie Puchar Narodów Afryki, zdecydowały karne. W serii jedenastek po stronie Senegalu pomylił się tylko Bouna Sarr. Dla Egiptu nie trafili Mohamed Abdelmonem oraz Mohanad Lasheen. Ostatnie słowo należało do Mane, który został wyznaczony w piątej serii i tym razem się nie pomylił. Dzięki temu Senegal triumfował 4:2, co oznaczało dla tej kadry pierwszy triumf w Pucharze Narodów Afryki.
Komentarze