W ostatnią niedziele doszło do spotkania pomiędzy Tottenhamem a Manchester United. Pomimo porażki, trener Kogutów twierdzi, że może być dumny ze swojego zespołu, a drugą połowę określił jedną z najlepszych, jakie widział w wykonaniu londyńskiej drużyny.
Mauricio Pochettino przyznał, że największą różnicę zrobił David de Gea, który w niedzielnym starciu zaprezentował się z fantastycznej strony Pomimo porażki, jest on jednak zadowolony ze swojego zespołu, a także uważa, że był to jeden z najlepszych występów Tottenhamu pod jego przewodnictwem.
– Jestem bardzo zadowolony i dumny. Druga połowa tego meczu to był świetny występ, być może najlepszy podczas mojego pobytu w Londynie – powiedział Pochettino.
– Naszym głównym problemem był de Gea, który dokonał jedenastu interwencji. To świetny wynik. Uważam jednak, że zasłużyliśmy na zwycięstwo – dodał.
– Za to właśnie kochamy piłkę nożną. Czasami grasz świetnie, ale mimo tego punkty idą do twoich rywali. To normalne. Nie mam jednak powodów do niezadowolenia po tym meczu, a to jest najważniejsze. Nasz zespół gra coraz lepszą piłkę i chyba wszyscy czują to samo co ja – zakończył.
Tottenham, 22 kolejkach, zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli, a do lidera z Liverpoolu traci dziewięć punktów. Warto podkreślić, że jest to jedyny zespół w Anglii, który w tym sezonie jeszcze nie zremisował swojego spotkania.
Komentarze