Niecodzienna konferencja Sobolewskiego. Trzy zdania i… koniec

To nie jest częsty obrazek, nawet po meczach pełnych emocji i przegranych w sposób spektakularny. Trener Wisły Kraków po porażce z Puszczą Niepołomice (1:4) w półfinale barażów na pomeczowej konferencji powiedział dosłownie trzy zdania i wyszedł.

Radosław Sobolewski
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Radosław Sobolewski

Sobolewski zdziwił swoim zachowaniem nawet rzecznik prasową Wisły

Te zdania to: – Mało rzeczy nie lubię w życiu, ale jednej nienawidzę – zawodzić w drodze do zakładanego celu. Z tego miejsca chciałem wszystkich przeprosić. A jednocześnie podziękować za ciężką pracę, którą wykonaliśmy w klubie.

Jego wyjściem była zaskoczona rzeczniczka Wisły Kraków, która skwitowała to słowami: – Bardzo państwa przepraszam za te wydarzenia.

Komentarze