Tomasz Tułacz: konferencja Wisły nas zmotywowała. Trzeba uważać, co się mówi

Konferencja Wisły Kraków zmotywowała moich piłkarzy. Trzeba uważać, co sie mówi, bo można zmotywować przeciwnika. Każdy czasem popełnia błędy, jeśli chodzi o deprecjonowanie przeciwnika. Wisła Kraków to wielki klub, a ta wielkość powinna opierać się na szanowaniu mniejszego przeciwnika – powiedział po półfinałowym meczu barażowym Tomasz Tułacz, trener Puszczy Niepołomice.

Tomasz Tułacz
Obserwuj nas w
Na zdjęciu: Tomasz Tułacz
  • Puszcza wygrała w Krakowie z Wisłą 4:1 i zagra w finale barażów ze zwycięzcą meczu Bruk-Bet – Stal Rzeszów
  • Konferencja Tomasza Tułacza nie była długa, ale nie zabrakło mocnych słów
  • Życzę Wiśle szybkiego awansu do Ekstraklasy – takimi słowami zakończył trener Puszczy

Puszcza nie dała szans Wiśle

O co chodziło Tułaczowi w słowach o motywacji ze strony Wisły? Jednoznacznie trudno odpowiedzieć, bo na przedmeczowej konferencji Radosława Sobolewskiego nie padły słowa, które czarno-biało uderzałyby w Puszczę. Natomiast fragment, do którego szkoleniowiec gości mógł się przyczepić, brzmiał:

Musimy uważać na opóźnienia gry, jej spowalnianie, to już ja jako trener oraz piłkarze – nie mamy wpływu. Tutaj na pewno swoją pracę dobrze wykonają sędziowie. Analizują można powiedzieć zespoły i to w jaki sposób grają, więc myślę, że na to na pewno będą zwracać uwagę. Dodatkowo na to wymuszanie rzutów wolnych, bo z tego tak naprawdę Puszcza żyje i na to po prostu musimy zwracać uwagę.
O samym meczu Tomasz Tułacz mówił w ten sposób:

Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo przybliżyliśmy się do tego, co jeszcze rok temu było niemożliwe. A przybliżyli nas zawodnicy Puszczy Niepołomice. Zrealizowaliśmy plan, mieliśmy świetny mental. Mieliśmy trochę trudnej sytuacji po ostatnim meczu, ale moi zawodnicy to udźwignęli. Choć to dopiero pierwszy krok. W niedzielę się okaże, czy jesteśmy w stanie zrealizować swoje marzenia. Chcę podziękować kibicom Puszczy, którzy byli tutaj. Wiem o tym, wspierali nas SMS-ami. Gra przy takiej publiczności, to święto futbolu.
Przed spotkaniem w social mediach było nieco zamieszania z Wojciechem Hajdą, na którego część kibiców Wisły się “nakręcała”. Chodziło o zachowanie młodego piłkarza Puszczy w poprzednim meczu z Wisłą, gdy – zdaniem kibiców Białej Gwiazdy – prowokował swoich przeciwników.

Z Wojtkiem mieliśmy krótką rozmowę. Prosiłem, by zachował chłodną głowę. Nie wiem, czy państwo zauważyli, ale moi piłkarze po każdym faulu podawali rękę rywalom. Z tego jestem dumny – że mimo takiej atmosfery i takiego wsparcia kibiców Wisły dla swojej drużyny, zachowaliśmy klasę – mówił Tułacz.

I zakończył: – Dziękuję i życzę Wiśle, by jak najszybciej była w Ekstraklasie.

Komentarze

Na temat “Tomasz Tułacz: konferencja Wisły nas zmotywowała. Trzeba uważać, co się mówi