Atletico zgłasza się po obrońcę Arsenalu

Cedric Soares
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Cedric Soares

Atletico Madryt od sprzedaży Matheusa Cunhi rozpoczęło symbolicznie proces przebudowy kadry. Klub zamierza pozbyć się wielu zawodników, a na ich miejsce sprowadzić nowych. Jednym z priorytetów Diego Simeone jest wzmocnienie obsady prawej obrony. Rojiblancos chcieliby na tę pozycję pozyskać Cedrica Soaresa z Arsenalu.

  • Atletico Madryt rozpoczęło proces przebudowy składu
  • Rojiblancos mają w kadrze tylko jednego nominalnego prawego obrońcę
  • Klub rozważa pozyskanie Cedrica Soaresa z Arsenalu

Atletico schronieniem dla niechcianego w Arsenalu obrońcy?

Diego Sieone przyznał ostatnio, że w obecnym sezonie powinien pracować lepiej. Jego Atletico Madryt rozgrywa bardzo rozczarowującą kampanię, a Argentyńczyk w wielu meczach zdaje się bezradny. Szkoleniowiec wciąż cieszy się zaufaniem zarządu, jednak podczas ostatniego spotkania z nim podjęto decyzję o gruntownej przebudowie kadry. 

Z klubem rozstał się już Matheus Cunha, a to dopiero początek masowych sprzedaży zawodników Los Colchoneros. Klub nie zapomina jednak o transferach w drugą stronę. Pozycją wymagającą wzmocnienia jest prawa strona obrony. Wraz z odejściem Renana Lodiego do Nottingham Forest, jedynym nominalnym prawym obrońcą w klubie został pozyskany latem Nahuel Molina. 24-latek dobrze spisuje się w barwach Rojiblancos, jednak również potrzebuje niekiedy odpocząć.

Dziennikarze FootMercato przekazali, że Atletico jest poważnie zainteresowane sprowadzeniem Cedrica Soaresa. 31-latek jest w tym sezonie jedynie rezerwowym w Arsenalu, a jego kontrakt wygasa w czerwcu 2024 roku. Kanonierzy nie powinni mieć oporów przed sprzedażą Portugalczyka, który w oczach Mikela Artety nie jest na Emirates Stadium niezbędny. 

Wcześniej po defensora zgłaszały się kluby takie jak Fulham, Bayer Leverkusen i Villarreal. Największe szanse zdaniem mediów, na zakontraktowanie Portugalczyka mają obecnie Aptekarze. Atletico Madryt planuje jednak wkroczyć do gry i popsuć szybki drużynie z Bundesligi.

Przeczytaj: Man United szuka dalej. Nici z kolejnego transferu

Komentarze