Był gwiazdą Lecha Poznań. Teraz może trafić do egzotycznej ligi

Jak donosi "Gazeta Wyborcza" w przeciągu dwóch najbliższych tygodni sytuacja Joao Amaral powinna ostatecznie się rozstrzygnąć. Portugalczyk jest na wylocie z klubu, a zainteresowana piłkarzem jest m.in. Urawa Red Diamonds.

Joao Amaral, Lech Poznań
Obserwuj nas w
IMAGO / KAROL SLOMKA / 400mm.pl/NEWSPIX.PL Na zdjęciu: Joao Amaral, Lech Poznań
  • Joao Amaral przez kilkanaście miesięcy był motorem napędowym Lecha Poznań
  • Jego udział w grze zespołu jednak zmalał wraz z odejściem Macieja Skorży
  • Teraz Portugalczyk ma opuścić “Kolejorza”

Za Van Den Broma, jak za Żurawia

Joao Amaral przez kadencję Macieja Skorży był fundamentalną postacią ofensywy Lecha Poznań. Portugalczyk błyszczał w lidze i w europejskich pucharach. Wszystko wskazywało na to, że “Kolejorz” ma w swoich szeregach prawdziwą gwiazdę ligi. Jednak wraz z odejściem szkoleniowca dobra forma Portugalczyka poszła w niepamięć. A rola samego Amarala została zmarginalizowana.

Teraz, jak donosi “Gazeta Wyborcza” w ciągu dwóch najbliższych tygodni sytuacja 31-latka powinna ostatecznie się rozstrzygnąć. Wcześniej spekulowano, że ofensywny pomocnik może dołączyć do Urawy Red Diamonds, gdzie trenerem jest wspomniany już Skorża. Jednak najnowsze informacje mówią także o zainteresowaniu z Cypru i Arabii Saudyjskiej.

Czytaj więcej: Mocne ekipy na liście potencjalnych rywali Rakowa w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów

Komentarze