Real Madryt nie rezygnuje ze swoich ambitnych planów transferowych, choć pozyskanie Kyliana Mbappe nie jest już priorytetem. Królewscy zgodnie z informacjami przekazanymi przez Madrid Universal postarają się w 2024 roku wykupić z Manchesteru City Erlinga Haalanda.
- Real Madryt nie porzucił nadziei na sprowadzenie kogoś z dwójki Haaland-Mbappe
- Królewscy postarają się wykupić z Norwega z Manchesteru City
- Operacja planowana jest na lato 2024
Florentino Perez wciąż marzy o Haalandzie w Realu
Jeśli jeszcze ktoś na początku sezonu miał wątpliwości, jak szybko Erling Haaland zaadoptuje się do gry w Manchesterze City, zostały one już dawno rozwiane. Norweg strzela jak na zawołanie i jest pewnym liderem tabeli najlepszych strzelców ligi angielskiej. Napastnik zachwyca skutecznością i konsekwencją, z jaką pochodzi do każdego starcia w Premier League.
Haaland podpisał z Obywatelami kontrakt ważny do końca czerwca 2027 roku. Według dziennikarzy Madrid Universal w Manchesterze obawiają się jednak, że mogą dużo wcześniej stracić 22-latka. Real Madryt ma bowiem ambitny plan wykupienia Norwega z zespołu The Citizens w 2024 roku.
Latem włodarze Królewskich zamierzali przeprowadzić głośny transfer, a klub wybierał pomiędzy Erlingiem Haalandem i Kylianem Mbappe. Ostatecznie Norweg trafił do Manchesteru City, a Francuz zdecydował się przedłużyć umowę z PSG. Mistrz Hiszpanii jest obecnie bardziej skłonny postarać się o transfer 22-latka, aniżeli gwiazdora paryżan.
Operacja będzie trudna do przeprowadzenia, z czego zdaje sobie sprawę Florentino Perez. Żeby mieć czas na przygotowanie sobie zaplecza pod transfer, Los Blancos planują operację na lato 2024. Musieliby jednak głęboko sięgnąć do kieszeni. Manchester City nie rozstanie się z Haalandem za mniej niż 150 milionów euro.
Czytaj również: Carlo Ancelotti skreślił skrzydłowego Realu Madryt. Możliwy transfer w styczniu
Komentarze