Pozycja bramkarza na sezon 2022/2023 w OGC Nice to wielka niewiadoma. Marcin Bułka może mieć poważnego konkurenta do gry.
- Marcin Bułka to aktualnie pierwszy bramkarz OGC Nice po odejściu Waltera Beniteza
- Francuski klub chce jednak sprowadzić konkurenta dla Polaka
- Na celowniku OGC Nice jest bramkarza Chelsea
Polak może mieć poważnego rywala
Marcin Bułka to jeden z najbardziej utalentowanych polskich bramkarzy. Świadczy o tym, że Polak był już graczem Chelsea oraz PSG. Rzecz jasna 22-latek nie przebił się do podstawowego składu tych klubów z powodu ogromnej konkurencji. Regularnych występów szukał zatem na wypożyczeniu w niższych klasach rozgrywkowych. Tam również nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Przed kampanią 2021/2022 Bułka dołączył do OGC Nice. Polak niemal cały sezon Ligue 1 spędził na ławce (jeden występ, przeciwko Clermont 0:1). 22-latek szansę otrzymał jednak w Pucharze Francji, gdzie jego zespół doszedł do finału. Po drodze wyeliminował PSG, czy Olympique Marsylię. To sprawiło, że Nice wykupiło Bułkę z PSG za dwa miliony euro. Dotychczas jest to jedyny transfer ekipy Polaka na najbliższy sezon.
Wydawało się, że Bułka o bluzę z numerem jeden zawalczy z Walterem Benitezem. Doświadczony argentyński bramkarz zasilił jednak szeregi PSV. Tym samym Polak stał się pierwszym bramkarzem Nice. Francuski klub szuka jednak gracza na tę pozycję. Na celowniku ekipy z Nicei znalazł się Kepa. Hiszpan jest rezerwowym w Chelsea, więc dołączenie do drużyny, która wystąpi w europejskich pucharach, wydaje się świetne. Nice spróbuje wypożyczyć tego piłkarza, co znacznie skomplikowałoby sytuację Bułki w kwestii bycia podstawowym bramkarzem.
Czytaj także: Tekst Szymona Jadczaka, czyli dlaczego Michniewicz mógł odetchnąć z ulgą, choć nie powinien
Komentarze