Wypożyczenie Fatiego nie dojdzie do skutku?
Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że w sprawie odejścia Ansu Fatiego z Barcelony porozumienie zaraz zostanie osiągnięte i oficjalne ogłoszenie jest tylko kwestią czasu. Piłkarza Blaugrany chce pozyskać AS Monaco, które zainteresowało się sytuacją 22-latka i chciało wypożyczyć skrzydłowego z nieobowiązkową opcją wykupu. Jednak w ciągu ostatniego tygodnia nie pojawiły się żadne nowe informacje.
Zobacz WIDEO: „Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony”
Jak podaje „El Nacional” Joan Laporta miał w ostatniej chwili zażądać więcej pieniędzy, niż było to ustalone. To nie spodobało się klubowi z Księstwa. Zespół z Ligue 1 zaczął rozważać wycofanie się z negocjacji i rezygnację z pozyskania napastnika Barcelony.
Hiszpański zawodnik nie jest w dobrej formie mimo to, Monaco wciąż wierzy, że może być wartościowym graczem, który mógłby trafić do ligi francuskiej na korzystnych warunkach. Jednak jak się okazuje, wypożyczenie może nie dojść do skutku.
Monaco zgodziło się na opłacanie tylko pewnej części wynagrodzenia Fatiego, jednak zarząd Barcelony chciałby, żeby klub z Księstwa płacił więcej. Laporta oczekuje, żeby Monaco lub jakikolwiek inny klub przejęło praktycznie całość jego wynagrodzenia. Według źródła Monaco uważa także, że opcja wykupu nie powinna przekraczać 10 milionów euro. To nie zadowala katalońskiego klubu, który oczekuje minimum 15 milionów.
Zobacz także: Barcelona straci napastnika. Flick zgodził się na odejście
Komentarze