- Arcyciekawie zapowiada się wtorkowy mecz w ramach eliminacji do Euro 2024 z udziałem Anglików i Włochów
- Przed spotkaniem swoimi spostrzeżeniami podzielił się Luciano Spalletti
- Były trener SSC Napoli głosił narrację związaną z weryfikacją aktualnego położenia czterokrotnych mistrzów świata
“Takie sytuacje robią różnice”
Reprezentacja Włoch wciąż nie może być pewna gry na przyszłorocznych mistrzostwach Europy. Krok w tym kierunku zawodnicy Squadra Azzurra zamierzają wykonać w starciu z Anglikami.
– Zrobiliśmy wszystko, aby uzyskać ważne odpowiedzi. Najważniejsze jest to, że gramy wolny futbol, futbol oparty na płynności i osobowości, nowoczesny futbol, tak jak należy to robić teraz – mówił Luciano Spalletti cytowany przez Football Italia.
Dwa lata temu Włosi grali w finale mistrzostw Europy z Anglią. Na temat tej potyczki opiekun reprezentacji Włoch został też zapytany. – Jak każdy, kto kocha piłkę nożną, byłem na trybunach w trakcie tego meczu, aby obejrzeć finał. Dla wszystkich zaangażowanych w tę historię było to coś wyjątkowego – przekonywał Spalletti.
– Byłoby niesprawiedliwe dokonywanie porównań, ten finał pozostanie wyjątkowy. Chcemy jednak zainspirować się tym, co wydarzyło się w tym meczu i być może uczynić to naszą tożsamością. Chcemy zderzyć się z rzeczywistością. Rzeczywistość pokaże nam, na jakim poziomie obecnie się znajdujemy – przekonywał trener.
Spalletti zakończył swoją konferencję prasową podsumowaniem: – Tutaj naprawdę można ocenić, na jakim poziomie się znajdujesz. To są sytuacje, które musimy nauczyć się kochać, a one zrobią różnicę – mówił Włoch.
Czytaj więcej: Anglia – Włochy: typy, kursy, zapowiedź (17.10.2023)
Komentarze