Cafu o Carlo Ancelottim w reprezentacji Brazylii
Carlo Ancelotti co prawda ma kontrakt ważny z Realem Madryt do końca czerwca 2026 roku. W każdym razie nie brakuje spekulacji związanych z zakończeniem współpracy Włocha z gigantem La Liga, Niewykluczone, że doświadczony szkoleniowiec przejmie stery nad reprezentacją Brazylii. Ostatnio natomiast ciekawej wypowiedzi udzielił Cafu.
– Nasza dzisiejsza rzeczywistość jest taka, że nie mamy trenera, a potrzebujemy selekcjonera dla reprezentacji Brazylii. Czy Ancelotti mógłby być tym trenerem? Tak, mógłby. To szkoleniowiec, który wszystko umieści na swoim miejscu. Niemniej umieści elementy we właściwym miejscu i we właściwym czasie, ale takie, które zna. Postacie, które grają dla niego w Europie. Gdyby został selekcjonerem reprezentacji Brazylii i potrzebował Cafu, Cafu zawsze byłby dostępny, bez cienia wątpliwości – rzekł były reprezentant Brazylii.
Zobacz WIDEO: „Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony”
– Podsumowując moje przemyślenia, nie wiem, czy Ancelotti ogląda mecze brazylijskiej ekstraklasy. Nie wiem, czy budzi się o świcie, żeby obejrzeć na przykład mecz Flamengo kontra Corinthians. Nie wiem, czy budzi się, żeby obejrzeć mecz Sao Paulo kontra Palmeiras… Nie wiem, czy zdaje sobie sprawę, co tak naprawdę dzieje się w brazylijskim futbolu – powiedział Cafu.
– Ludzie mówią: „Ale Ancelotti byłby dobry, bo zna chłopaków, którzy grają w Europie”. A co z chłopakami, którzy grają w Brazylii? Którzy gracze się tu wyróżniają? – zakończył 143-krotny reprezentant Brazylii.
Zobacz także: Real może ruszyć po nową gwiazdę. Na stole 100 milionów euro
Komentarze