Tuchel o rewanżu ze Spurs: lepiej nie oczekiwać zbyt wiele

Thomas Tuchel
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Thomas Tuchel

Środowy mecz Tottenham – Chelsea wyłoni pierwszego finalistę Pucharu Ligi Angielskiej. Głos przed derbami Londynu zabrał Thomas Tuchel.

  • 12 stycznia Chelsea będzie miała szansę na awans do finału Pucharu Ligi Angielskiej
  • Zespół Thomasa Tuchela jest faworytem
  • Niemiec nie lekceważy jednak rywala

Tuchel zapomina o zaliczce z pierwszego meczu

Niepokonana od ponad miesiąca Chelsea, w środę może zapewnić sobie awans do finału Pucharu Ligi Angielskiej. The Blues rywalizują z Tottenhamem, który u siebie pokonali 2:0. Zespół Thomasa Tuchela jest zatem w komfortowej sytuacji. Niemiec zachowuje jednak koncentrację przed najbliższym pojedynkiem.

Gramy kolejny trudny mecz na trudnym stadionie przeciwko bardzo dobrej drużynie i topowemu menedżerowi, więc musimy być przygotowani. Może lepiej nie oczekiwać zbyt wiele, ponieważ nikt nie wie, co się wydarzy. Musimy być w pełni świadomi wszystkiego i dostosowywać się do sytuacji, które mają miejsce na boisku – powiedział Thomas Tuchel.

Zawsze przygotowujemy się odpowiednio do spotkania i mamy wielki szacunek do konkurencji, naszego przeciwnika, szacunek do gry, a wtedy czujemy, że naszym obowiązkiem jest przygotować się jak należy. Mam zaufanie do siebie, swojego sztabu oraz do drużyny. Jesteśmy przyzwyczajeni do dobrego przygotowania się przed każdym meczem bez wyjątków. Nasze nastawienie jest właściwe i nasza postawa w meczu również taka będzie – stwierdził opiekun Chelsea.

Mamy dobry wynik, ponieważ rozegraliśmy dobry mecz i wygraliśmy, ale teraz wszystko zaczyna się od początku. Jeśli pojawiają się jakieś problemy, naszym obowiązkiem jest reagować. Myślę, że wszyscy wiedzą, że gramy bardzo ważny derbowy mecz przeciwko Tottenhamowi. Wspaniały stadion, wielki klub i bardzo konkurencyjny trener po drugiej stronie, więc potrzebujemy wejść na nasz najlepszy poziom – dodał niemiecki trener.

Czytaj także: Defensywa priorytetem – plan Chelsea na styczniowe okno transferowe

Komentarze