Liverpool FC przegrał z West Ham United 2:3. Virgil Van Dijk stwierdził po meczu, że przy stanie 1:1 The Reds za bardzo się odkryli.
- Liverpool FC przegrał z West Ham United 2:3
- Była to pierwsza porażka The Reds w sezonie 2021/2022 w Premier League
- Zdaniem Virgila Van Dijka, Liverpool grał za mało uważnie w obronie
Gracze Juergena Kloppa zbyt ofensywni
Liverpool FC przegrał z West Ham United 2:3. Tym samym, nie ma już w Premier League zespołów niepokonanych. Do przerwy na Stadionie Olimpijskim był remis 1:1. Od początku drugiej połowy gracze Juergena Kloppa rzucili się do ataków, za co zapłacili najwyższą możliwą cenę. Między 67. a 74. minutą, Alissona pokonywali bowiem Pablo Fornals oraz Kurt Zouma. W samej końcówce, rozmiary porażki klubu z miasta Beatlesów zdołał jedynie zmniejszyć Divock Origi.
Zdaniem obrońcy The Reds, Virgila Van Dijka to właśnie zbyt ofensywna postawa w drugiej połowie zadecydowało o porażce jego zespołu.
Liverpool FC niecierpliwy
– To był intensywny mecz, myślę, że w pierwszej połowie spisywaliśmy się dobrze. W drugiej jednak graliśmy zbyt pochopnie, za bardzo chcieliśmy zdobyć bramkę na 2:1. Zdecydowanie zabrakło nam równowagi między obroną a atakiem – przyznał holenderski obrońca w rozmowie ze stacją Sky Sports.
– Czasem trzeba być bardziej opanowanym, bardziej cierpliwym w grze, a nie za wszelką cenę starać się strzelić gola. To porządne pukanie, ale wierzę, że po przerwie reprezentacyjnej się podniesiemy – dodał.
Przeczytaj również: West Ham – Liverpool: Młoty przerwały cudowną serię The Reds, grał Fabiański
Komentarze