Tuchel ostrzega Pottera. “Tutaj chodzi wyłącznie o rezultaty”

Thomas Tuchel
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Thomas Tuchel

Po udanym początku Graham Potter notuje w Chelsea serię gorszych wyników. Jego poprzednim Thomas Tuchel przestrzega Anglika, że nawet niegroźna seria może znacząco pogorszyć jego pozycję w klubie.

  • Graham Potter zastąpił w Chelsea Thomasa Tuchela
  • Anglik wygrał tylko dwa z ostatnich pięciu meczów
  • Niemiecki menedżer przestrzega swojego następcę, aby unikał dłuższych spadków formy

Potter w niewielkich tarapatach

Na początku września Chelsea nieoczekiwania zwolniła Thomasa Tuchela. Kilka dni później opiekę nad zespołem przejął Graham Potter, którego londyńczycy wykupili z Brighton. Po udanym i obiecującym początku Anglik wpadł w niewielki kryzys, bowiem jego drużyna wygrała zaledwie dwa z ostatnich siedmiu meczów. Oba zwycięstwa miały miejsce w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Nie należy spodziewać się, aby posada Pottera była zagrożona. Doświadczony pracą w klubach z czołówki Tuchel przestrzega swojego następcę, aby ten unikał dłuższych spadków formy, bowiem mogą one doprowadzić do zwolnienia. Kibice szybko tracą wiarę w proces, jeśli nie jest on udokumentowany wynikami.

– Z własnego doświadczenia w Chelsea, Paris Saint-Germain, Borussii Dortmund czy nawet Mainz wiem, że tutaj chodzi wyłącznie o rezultaty. Możesz przebić się po jednej porażce, przez krótki czas. Ale nie może ci się przytrafić dłuższy okres słabości, w przeciwnym razie wszyscy tracą wiarę w proces.

– Każdego dnia musisz oddawać cześć procesowi, to najważniejsza rzecz. Ja staram się być bardzo stanowczy i dyscyplinować piłkarzy, zawsze być na czas, być przyjacielskim, odnosić się z szacunkiem, być gotowym do działania, zawsze dawać z siebie wszystko – mówi Niemiec.

Chelsea zajmuje siódme miejsce w tabeli Premier League. O awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów zagra z Borussią Dortmund.

Zobacz również: Michniewicz: nikt nie jedzie dla atmosfery

Komentarze