Puchar Anglii: Dramat Lwów, Mewy w półfinale

FA Cup
Obserwuj nas w
FA Cup Na zdjęciu: FA Cup

W ostatnim meczu ćwierćfinałowym Pucharu Anglii Millwall przegrało po rzutach karnych z Brighton 4:5. W regulaminowym czasie spotkanie zakończyło się remisem 2:2, chociaż jeszcze dwie minuty przed końcem Lwy prowadziły 2:0. Mewy awansowały do półfinału pierwszy raz od 36 lat.

Czytaj dalej…

W pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiali goście, którzy w 29. minucie mieli najlepszą w tej części spotkania sytuację, lecz po strzale Berama Kayala piłkę złapał David Martin. Tuż przed przerwą Mewy domagały się rzutu karnego, po tym jak Jake Cooper sfaulował Shane’a Duffy’ego, ale sędzia tej sytuacji nie zauważył.

Po przerwie do ataku ruszyły Lwy, które mogły objąć prowadzenie już w 50. minucie, gdy bramkarz Brighton Mathew Ryan nabił piłkę na kolegę z zespołu Duffy’ego, ale w ostatniej chwili złapał ją przed linią bramkową. Potem golkiper gości znakomicie zachował się w sytuacji sam na sam z Jedem Wallacem. W 70. minucie jednak skapitulował, gdy celnym uderzeniem głową po rzucie rożnym popisał się Alex Pearce.

Dziewięć minut później po dograniu Wallace’a bramkę na 2:0 zdobył Aiden O’Brien i wydawało się, że jest po meczu. Jednak dwie minuty przed końcem kontaktowego gola zdobył Jürgen Locadia, a w piątej minucie doliczonego czasu gry doszło do prawdziwej katastrofy dla gospodarzy. Solly March ni to strzelał ni to dośrodkowywał z rzutu wolnego, Martin odbił piłkę rękami, a ta wpadła do bramki i doszło do dogrywki.

W niej najpierw dogodną sytuację miało Millwall. W 97. minucie Ryan sparował strzał Jamesa Mereditha, a dobitka Mahlona Romeo była niecelna. Minutę przed końcem dodatkowego czasu gry czerwoną kartkę za faul na Duffym zobaczył Shane Ferguson. Chwilę potem piłka po strzale Locadii znalazła się w bramce Lwów, lecz sędzia odgwizdał pozycję spaloną Martina Montoyi. Jak pokazały powtórki, była to nieprawidłowa decyzja.

W serii rzutów karnych pierwszy jedenastki nie wykorzystał Glenn Murray, ale potem jego koledzy strzelali już skutecznie, a Ryan obronił strzały Romeo i Coopera, i to goście cieszyli się z awansu.

Millwall – Brighton & Hove Albion 2:2 (0:0, 2:2, 2:2), k. 4:5

1:0 Pearce 70′
2:0 O’Brien 79′
2:1 Locadia 88′
2:2 March 90’+5
Czerwona kartka: Ferguson (Millwall)

Komentarze