Flick następcą Pochettino?
Chelsea przeprowadziła minionego lata prawdziwą kadrową rewolucję. Władze klubu kontynuują projekt, który opiera się na sprowadzaniu młodych i utalentowanych piłkarzy, nawet jeśli kosztują wielkie pieniądze. Chcą przy tym walczyć o najwyższe cele, co trudno pogodzić. Dobrze obrazuje to obecny sezon, w którym zespół Mauricio Pochettino punktuje bardzo nieregularnie. W ostatnim czasie poprawił wyniki i może jeszcze powalczyć o szóste miejsce, które da w przyszłej kampanii możliwość gry w Lidze Konferencji Europy.
Dotychczasowa praca Pochettino nie jest oceniana zbyt pozytywnie. Choć nie brakuje okoliczności łagodzących, takich jak liczne kontuzje czy zmiany kadrowe, latem na Stamford Bridge może dojść do roszady na ławce trenerskiej. Po stronie Argentyńczyka stoją piłkarze, którzy wreszcie oczekują stabilizacji, a nie kolejnej zmiany, która niekoniecznie może okazać się korzystna.
Ostateczna decyzja w sprawie Pochettino nie została jeszcze podjęta. Po sezonie ma zostać przeprowadzona konkretna i szczegółowa analiza, która pomoże w zadecydowaniu o przyszłości byłego szkoleniowca Tottenhamu. Faworytem do zastąpienia go jest Hansi Flick, który kilka miesięcy temu pożegnał się z reprezentacją Niemiec. Od tego czasu nie podjął się jeszcze pracy w nowym klubie, choć zainteresowanie jego osobą jest dość spore. Niemca łączono już między innymi z Bayernem Monachium czy FC Barceloną, a teraz na liście życzeń mają go The Blues.
Zobacz również: Szalony plan Mourinho! Odrzuca wszystkie oferty dla konkretnego klubu
Niech ten Boehly i kibice po prostu się ogarną z tymi zmianami trenerów. Jak Chelsea ma wrócić na dobre tory, jeśli co chwilę jest zmieniany trener. Zostawić Mauricio w spokoju i dać mu pracować z tym bardzo młodym zespołem