Niepewna przyszłość graczy Chelsea. Znaczące rozbieżności

Mason Mount
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Mason Mount

Chelsea prowadzi rozmowy kontraktowe ze swoimi piłkarzami. Nie idą one zgodnie z planem klubu, który może pożegnać niektórych graczy.

  • Chelsea stara się przedłużyć kontrakty swoich graczy
  • Nie wszystkie negocjacje idą jednak pomyślnie dla klubu
  • W Londynie pozostać ma weteran z defensywy

Możliwe przetasowania w środku pola Chelsea

Chelsea w zimowym oknie transferowym wszystkie siły i pieniądze rzuciła na wzmocnienie składu. Ten został wzbogacony o takie nazwiska jak: Felix, Mudryk, Madueke, Badiashile, czy Fernandez. Nadszedł jednak luty i w Londynie postanowiono zająć się tematem przedłużenia kontraktów swoich piłkarzy.

Fani The Blues mogą być optymistami w sprawie pozostania w Londynie Thiago Silvy. Brazylijski weteran wciąż jest ważnym ogniwem w szatni i na boisku. Doświadczony środkowy obrońca ma kontrakt z Chelsea do końca tego sezonu. Najprawdopodobniej zostanie on przedłużony o rok. W przypadku pozostałych graczy nie ma tak dobrych wieści.

Kilka miesięcy kontraktu z Chelsea ma N’Golo Kante. Francuz praktycznie nie pojawił się w tym sezonie na boisku. Powodem są poważne problemy zdrowotne. Nie przeszkadza to 31-latkowi w oczekiwaniu umowy na trzy kolejne sezony plus jeden opcjonalnie. Chelsea wolałaby zaoferować Francuzowi kontrakt na dwa lata z szansą na kolejne przedłużenie o rok. Rozbieżności są także na linii Chelsea – Mason Mount. W tym przypadku rozchodzi się o pieniądze. Anglik po raz ostatni przedłużył kontrakt w 2019 roku, więc aktualnie jego zarobki są jedne z najniższych w zespole. The Blues nie odpowiadają aktualne oczekiwania finansowe pomocnika, który chciałby być wynagradzany jak jego koledzy z kadry. Nie należy też wykluczać, że po tym sezonie odejdą Mateo Kovacic i Connor Gallagher, którym został rok i dwa lata umowy. Możliwe zatem, że Chelsea czekają spore zmiany w środku pola.

Czytaj także: Nowy nabytek Chelsea kontuzjowany

Komentarze