Przyszłość Chorwata w Chelsea pod znakiem zapytania

Mateo Kovacić
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Mateo Kovacić

Przyszłość Mateo Kovacicia pozostaje niejasna. Chorwat wciąż nie dogadał się z Chelsea w sprawie przedłużenia wygasającego w połowie 2024 roku kontraktu. Kilka klubów śledzi jego sytuację – informuje Nicolo Schira.

  • Rozmowy Mateo Kovacicia z Chelsea nie przynoszą zamierzonego rezultatu
  • Kontrakt Chorwata wygasa w połowie 2024 roku
  • Jeśli strony nie dojdą do porozumienia, sprzedaż może być nieunikniona

Chelsea straci kolejnego pomocnika?

Od kilku miesięcy Chelsea prowadzi gwałtowną przebudowę kadry. Latem ściągano mocne nazwiska, takie jak Kalidou Koulibaly czy Raheem Sterling, natomiast zimą skupiono się już na odmłodzeniu zespołu. Londyńczycy pozyskali wiele uznanych talentów, na czele z Enzo Fernandezem i Mychajło Mudrykiem.

W międzyczasie wyjaśniała się przyszłość wielu weteranów. Przyszłości na Stamford Bridge nie ma Pierre-Emerick Aubameyang, a w ostatni dzień styczniowego okienka transferowego do Arsenalu przeniósł się Jorginho. Nie wiemy również, co po sezonie stanie się z N’Golo Kante. Wówczas wygaśnie jego kontrakt, który nie został do tej pory przedłużony. Władze Chelsea chcą kontynuować współpracę z Francuzem, lecz jego aktualne warunki są nie do zaakceptowania.

Niewykluczone, że The Blues stracą kolejnego pomocnika. Niewyjaśniona pozostaje także przyszłość Mateo Kovacicia. W jego przypadku jest nieco więcej czasu, bowiem umowa obowiązuje do połowy 2024 roku, lecz brak porozumienia może poskutkować sprzedażą w trakcie letniego okienka. Nicolo Schira informuje, że do tej pory obie strony nie zdołały się dogadać. W kolejnych tygodniach mają odbyć się kolejne rozmowy. Sytuację kontraktową reprezentanta Chorwacji monitoruje kilka klubów.

Bez wątpienia byłaby to ogromna strata dla Chelsea. W odpowiedniej formie, 28-latek jest czołowym pomocnikiem całej Premier League. W obecnym sezonie ma natomiast kilka problemów zdrowotnych i zagrał w lidze raptem 15 spotkań.

Zobacz również:

Guardiola: nie jesteśmy w pozycji, aby myśleć o mistrzostwie
Pep Guardiola

Manchester City nie wykorzystał okazji, aby zbliżyć się do Arsenalu. Mistrzowie Anglii przegrali w niedzielę z Tottenhamem 0-1 i wciąż mają pięć punktów straty do lidera z Londynu. Pep Guardiola uważa, że w tej chwili trudno jego drużynie mówić o zdobyciu tytułu. Manchester City przegrał z Tottenhamem 0-1 Strata punktowa do Arsenalu utrzymała się na

Czytaj dalej…

Komentarze