Arsenal Londyn przegrał u siebie z Manchesterem United 1:3 i pożegnał się z Pucharem Anglii. Unai Emery, menedżer Kanonierów, powiedział, że wpływ na wynik miały kontuzje jego graczy.
– Kontuzje nie pomogły nam, aby być w tym meczu. Był może taki moment przy wyniku 1:2, kiedy się rozpędzaliśmy i mogliśmy powalczyć o zwycięstwo. Jednak kontuzje, zwłaszcza Koscielnego, sprawiły, że straciliśmy nasz rytm – powiedział Emery, cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową.
– Musieliśmy zmienić zawodników, którzy grali na środku obrony. Oni byli kluczowi w tym spotkaniu, kiedy wyprowadzaliśmy piłkę do ataku. Przeprowadzaliśmy dobre akcje, ale brakowało nam tego ostatniego zagrania – dodał hiszpański szkoleniowiec.
– Zasłużyliśmy na więcej, ale zagraliśmy przeciwko Manchesterowi United, który ma swój najlepszy moment w tym sezonie. Mają w swoim składzie wielu zawodników, którzy mogą zrobić różnicę. Dodatkowo z ławki weszli u nich Rashford i Martial – stwierdził.
– Kontuzja kostki Sokratisa nie jest chyba poważna. Koscielny może mieć złamaną szczękę, ale mam nadzieję, że jednak nie – przyznał.
Komentarze