Chelsea bez postępu w negocjacjach z pomocnikiem

Mason Mount
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Mason Mount

Od miesięcy zanosi się na rewolucję w środku pola Chelsea. Kluczowym ogniwem ma być Mason Mount, który wciąż nie podpisał nowego kontraktu.

  • Mason Mount ma umowę z Chelsea ważną do 30 czerwca 2024 roku
  • Klubowi zależy na nowym kontrakcie Anglika
  • Aktualnie brak jednak postępów w rozmowach

Chelsea musi się bardziej postarać

Ósme miejsce w tabeli Premier League przed przerwą na mundial, zapewne nie jest zadowalające dla Chelsea. Londyńczycy spoglądającej przed siebie w ligowe zestawienie, koncentrują się aktualnie na wyprzedzeniu czwartego Tottenhamu (osiem oczek straty), aby zagrać w następnej edycji Ligi Mistrzów.

Teraźniejszość nie jest łatwa dla Chelsea. W Londynie obfita w sukcesy ma być jednak przyszłość. Klub już stara się dbać o kadrę na przyszłoroczne rozgrywki. Do zmian może dojść szczególnie w środku pola. Niepewne jest bowiem to, czy The Blues dalej reprezentować będą N’Golo Kante i Jorginho, których kontrakty wygasają 1 lipca 2023 roku.

Dłuższą umowę ma jeden z filarów Chelsea, czyli Mason Mount. Anglik to wychowanek The Blues, więc nie dziwi fakt, że klubowi zależy na tym, aby 23-latek był jego częścią na wiele sezonów. Londyńczycy zabiegają o to od tego lata. Wówczas zaczęły się bowiem prace nad przedłużeniem kontraktu Mount. Ku negatywnemu zaskoczeniu Chelsea, nie idą one tak dobrze jak w przypadku na przykład Reece’a Jamesa. Negocjacje z Mountem stanęły w martwym punkcie, a rozmowy trzeba będzie wznowić po mundialu. Wówczas pomocnikowi pozostanie 18 miesięcy do końca aktualnej umowy. Po stronie Chelsea nie będzie zatem paniki. Zwłaszcza, że klub jest pewny kupna latem Christophera Nkunku, a na celowniku są inni młodzi i zdolni pomocnicy.

Czytaj także: Man Utd chce zabezpieczyć przyszłość wschodzącej gwiazdy

Komentarze