Dziennik L’Equipe poinformował w piątek, że Jorge Sampaoli podjął decyzję o odejściu z Olympique Marsylii. Taki obrót spraw to dobra wiadomość dla Arkadiusza Milika, który jest skonfliktowany z argentyńskim szkoleniowcem. Doniesienia te potwierdził również Fabrizio Romano.
- Olympique Marsylia w zeszłym sezonie wywalczył wicemistrzostwo Francji, w czym duża zasługa Jorge Sampaoliego
- Zdaniem francuskich mediów Argentyńczyk dość niespodziewanie podjął decyzję o odejściu z klubu
- Jest to dobra wiadomość dla Arkadiusza Milika, który był z nim skonfliktowany
Frustracja z powodu polityki transferowej powodem rezygnacji trenera?
Jorge Sampaoli w poprzednim sezonie doprowadził Olympique Marsylia do wicemistrzostwa Francji, co zostało odebrane w klubie jako ogromny sukces. MArsylczycy doszli także półfinału Ligi Konferencji Europy, w którym musieli uznać wyższość Feyenoordu Rotterdam. Nie każdemu zawodnikowi metody szkoleniowe Argentyńczyka przypadły jednak do gustu. W konflikt z Sampaolim wdał się Arkadiusz Milik, który był wielokrotnie przez niego krytykowany.
W piątek francuskie media obiegła wiadomość, że Sampaoli miał zdecydować o odejściu z klubu. Jako pierwszy informację na temat przyszłości Argentyńczyka podał dziennikarz Mohamed Bouhafsi. Podał on jednak, że trener zostanie zwolniony ze stanowiska. Według dziennikarzy L’Equipe to Sampaoli podjął sam decyzję o odejściu. Potwierdził to również Fabrizio Romano, który nie ma wątpliwości, że oficjalne rozstanie ze szkoleniowcem zostanie wkrótce ogłoszone.
Z odejścia Sampaoliego na pewno ucieszy się Arkadiusz Milik, który w przeszłości miał postawić Marsylii ultimatum. Polak domagał się zwolnienia Argentyńczyka. W przeciwnym razie zapowiedział swoje odejście. Wobec doniesień medialnych wygląda na to, że napastnika w przyszłym sezonie w barwach Marsylczyków zobaczymy, a 62-letniego trenera już nie.
Według informacji dziennikarzy z The Mirror, wpływ na tak nagłą i niezapowiedzianą decyzję o odejściu miała polityka transferowa klubu. Jorge Sampaoli miał być wściekły z powodu odejścia Williama Saliby do Arsenalu, a także mocno organicznego budżetu na ewentualne wzmocnienia.
Czytaj dalej: Prezes Marsylii z jasną deklaracją ws. przyszłości Milika
Komentarze