Florian Wirtz wyprowadził reprezentację Niemiec na prowadzenie
Reprezentacja Niemiec do potyczki z Portugalią przystępowała z jasnym celem, aby wykorzystać atut gry w Final Four Ligi Narodów UEFA w roli gospodarza. Tym samym drużyna Juliana Nagelsmanna celowała w awans do finału turnieju.
W pierwszej odsłonie Niemcy byli konkretniejsi w swoich działaniach. W każdym razie nie miało to przełożenia na wynik spotkania. Tym samym do przerwy miał miejsce bezbramkowy remis.
Wynik rywalizacji został otwarty dopiero w 48. minucie. Wówczas w roli głównej wystąpił Florian Wirtz. Gracz Bayeru Leverkuen, który najpewniej wkrótce zdecyduje się na kontynuowanie kariery w Premier League, wykorzystał świetne podanie od Joshuy Kimmicha. Tym samym rywale zaczęli się gotować z nerwów. Jednocześnie niemiecka ekipa była na dobrej drodze do tego, aby zagrać w niedzielę w finale Ligi Narodów UEFA. W drugim półfinale Hiszpania zagra z Francją. Spotkanie odbędzie się w czwartek o godzinie 21:00 w Stuttgarcie.
Wirtz to gracz, który w ostatnich dniach był łączony z różnymi klubami. W grze o podpis Niemca pod kontraktem wymieniano Bayern Monachium czy Manchester City. Wygląda jednak na to, że piłkarz stanie się podopieczny Arne Slota w Liverpoolu.
W środowy wieczór zawodnik rozgrywał swoje 30. spotkanie w reprezentacyjnej koszulce. Debiut w kadrze zanotował we wrześniu 2021 roku. Jak na razie zdobył w drużynie narodowej siedem bramek.
Zobacz także: Guardiola dopina ważny transfer! AC Milan nie wyjdzie na tym źle
Komentarze