Brak powołania Rybusa wydaje się jasny

Maciej Rybus
Obserwuj nas w
Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Maciej Rybus

Wśród powołanych na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski nie znalazł się Maciej Rybus. Wiele wskazuje na to, że ta decyzja jest uwarunkowana prywatnymi sprawami obrońcy. Według Sebastiana Staszewskiego, 32-latek zastanawia się nad dalszą grą w Rosji. Dlatego, Czesław Michniewicz wolał, by sprawy związane z tym tematem ominęły kadrę przed Ligą Nardów.

  • Wśród nieobecnych na czerwcowym zgrupowaniu kadry znalazł się Maciej Rybus
  • Wkrótce wygasa jego kontrakt z Lokomotiwem Moskwa
  • Czesław Michniewicz woli skorzystać z innych rozwiązań, by przypadkiem sytuacja 32-latka nie przełożyła się na kadrę

Rybus jeszcze nie podjął decyzji

Maciej Rybus po pięciu latach spędzonych w Moskwie staje przed wielkim dylematem. Wkrótce wygaśnie jego umowa z Lokomotiwem. Przez wojnę w Ukrainie większość zagranicznych piłkarzy odeszło z rosyjskich klubów. Polak wolał wypełnić kontrakt do końca. Żyje tam wraz z rodziną, więc potrzebował czasu na podjęcie tak ważnej decyzji jaką jest wyjazd z kraju.

Czesław Michniewicz na bieżąco rozmawia ze swoimi podopiecznymi W pewnym momencie uznał, że nie powoła Rybusa na Ligę Narodów. Jak przekazał Sebastian Staszewski z Interii Sport, 32-latek dalej nie jest pewny swojej przyszłości w Rosji. Wciąż ważą się jego losy w klubie, przez co ewentualne pozostanie lub zmiana otoczenia, mogłoby źle wpłynąć na zgrupowanie kadry.

Z drugiej strony selekcjoner może skorzystać z innych rozwiązań. Pod ręką ma młodszych piłkarzy, którzy nieźle prezentują się w swoich klubach. Na pozycji Rybusa błyszczy Nicola Zalewski z AS Roma. Przez kontuzję Spinazzoli, Jose Mourinho przestawił 20-latka na lewe wahadło, gdzie ten niesamowicie zyskał na wartości.

Jest też Tymoteusz Puchacz wracający z mistrzowskiego wypożyczenia w Trabzonsporze. Oprócz tej dwójki, Michniewicz zaprosił na reprezentację Patryka Kuna czy Kamila Pestkę z Ekstraklasy. Biało-czerwoni zagrają w czerwcu cztery spotkania w ramach Ligi Nardów. Na początek mecz z Walią we Wrocławiu.

Czytaj więcej: Jaka wojna? Na Krymie udają, że jej nie ma

Komentarze