Liczby nie kłamią. Statystyki grają na korzyść Realu Madryt

Karim Benzema i piłkarze Realu Madryt
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Karim Benzema i piłkarze Realu Madryt

Czas poznać zwycięzce Ligi Mistrzów 2021/22. Na Parc des Princes obejrzymy powtórkę meczu z 2018 r. Naprzeciw siebie znów staną Liverpool i Real Madryt. Patrząc na bieg historii, ta przemawia na korzyść Królewskich. Przez ostatnie dwie dekady hiszpańskie zespoły aż 16 razy triumfowały w europejskich rozgrywkach.

  • Cztery lata temu Real Madryt pokonał Liverpool w finale Ligi Mistrzów po kuriozalnych błędach Lorisa Kariusa
  • Oba zespoły mierzyły się ponad 40 lat temu na Parc des Princes i wówczas puchar zgarnęli piłkarze The Reds
  • Statystyki przed tegorocznym pojedynkiem grają na korzyść Królewskich
  • Mbappe i część piłkarzy PSG powinni być obecni w niedzielę na trybunach

Zapomnieć o demonach z Kijowa

Liverpool przeszedł potężną metamorfozę od blamażu z Realem Madryt na ukraińskiej ziemi. Cztery lata temu finałowy pojedynek Ligi Mistrzów ułożył się fatalnie dla piłkarzy The Reds. Jeszcze w pierwszej połowie Sergio Ramos ostro poturbował Mohameda Salaha. Późniejsza nieobecność Egipcjanina znacznie odbiła się w walce o korzystny rezultat.

Na domiar złego Loris Karius nie wytrzymał presji. Niemiecki bramkarz najpierw podarował gola Karimowi Benzemie, a w końcówce wpakował piłkę do własnej bramki podczas kuriozalnej interwencji przy strzale Garetha Bale’a.

Tamte obrazki przeszły już do historii i raczej nikt z obozu Jurgena Kloppa nie chce do nich wracać. Rok później Liverpool zgarnął puchar tych rozgrywek. W dodatku wygrał Premier League po wielu latach posuchy. Tego sukcesu nie udało się powtórzyć już w kolejnych sezonach. Dopiero w 2022 r. nadarzyła się okazja, by wrócić do panowania na Starym Kontynencie.

Historia lubi się powtarzać

Ciekawostką jest to, że Liverpool pokonał kiedyś Real Madryt w finale Pucharze Mistrzów właśnie na Stade de France. Wówczas mecz zakończył się wynikiem (3:1). Była to ostatnia klęska Los Blancos w spotkaniach o złoto. Tymczasem ten sam obiekt jest gospodarzem tegorocznego pojedynku o trofeum Ligi Mistrzów.

Owszem od tamtych chwil minęły 43 lata, jednak historia lubi się powtarzać. Zdaniem angielskich ekspertów, zespół Jurgena Kloppa cechuje większa stabilność projektu. Do tego wyłącznie The Reds utrzymali mistrzowskie tempo Man City w tym sezonie. Każdy z piłkarzy jest w życiowej formie, czego nie można powiedzieć o zawodnikach Carlo Ancelottiego.

Na wyspach twierdzi się, że Klopp stworzył machinę do rywalizacji o najwyższe cele. Brakującym elementem wydaje się być brak mistrzostwa Anglii. Z drugiej strony, szansa na potrójną koronę i tak jest spora. Liverpool przecież zwieńczył wymagający sezon dwoma triumfami w krajowych pucharach.

Liczby są za Realem Madryt

Jeżeli historia lubi się powtarzać, to jak skomentować sukcesy hiszpańskich drużyn w europejskich pucharach na przełomie ostatnich dwóch dekad? Do tego wszystkiego Real Madryt zdominował elitarne rozgrywki w latach 2014-2018. Królewscy są hegemonem tego turnieju i jako jedyni w nowej edycji dwukrotnie obronili wcześniej zdobyty tytuł

W sobotę przystąpią do 17 finału w historii. Dotychczas Real Madryt wygrał 13 decydujących starć. Nic dziwnego, że Florentino Perez zaciera ręce po kolejne trofeum Champions League. Dzieje się tak, bo klub 75-latka jeśli dochodził do finałów Ligi Mistrzów w ostatnim czasie, to je wygrywał.

Interesującym spostrzeżeniem podzielił się niedawno Colin Millar z The Mirror. Zdaniem szkockiego dziennikarza Liverpool czeka bardzo trudne zadnie, żeby odwrócić wektor niepowodzeń angielskich zespołów. Od 2001 r. hiszpańskie drużyny rozegrały 16 finałów w zawodach pod banderą UEFA, nie wliczając tylko Ligi Konferencji. Co więcej, za każdym razem odnosiły zwycięstwo.

– “Od 2001 roku hiszpańskie drużyny grały 16 razy w europejskich finałach z drużynami spoza Hiszpanii (Liga Mistrzów i Liga Europy). Hiszpańskie drużyny wygrały wszystkie 16 finałów” – zaznaczył Millar.

Real Madryt – mecze w finałach od 2001 r.

  • 2001/02 Finał Ligi Mistrzów: Real Madryt – Bayer Leverkusen 2:1 (1:1)
  • 2013/14 Finał Ligi Mistrzów: Real Madryt – Atletico Madryt 4:1 (1:1)
  • 2015/16 Finał Ligi Mistrzów: Real Madryt – Atletico Madryt 6:4 po r.k (1:1)
  • 2016/17 Finał Ligi Mistrzów: Juventus – Real Madryt 1:4 (0:1)
  • 2017/17 Finał Ligi Mistrzów: Real Madryt – Liverpool 3:1 (1:1)

Hiszpańskie kluby – mecze w finałach od 2001 r.

  • 2003/04 Finał Pucharu UEFA: Valencia – Olympique Marsylia 2:0 (1:0)
  • 2005/06 Finał Ligi Mistrzów: FC Barcelona – Arsenal 2:1 (0:1)
  • 2005/06 Finał Pucharu UEFA: Sevilla FC – Middlesbrough 4:0 (1:0)
  • 2008/09 Finał Ligi Mistrzów: FC Barcelona – Manchester United 2:0 (1:0)
  • 2009/10 Finał Ligi Europy: Atletico Madryt – Fulham 2:1 p. d. (1:1)
  • 2010/211 Finał Ligi Mistrzów: FC Barcelona – Manchester United 3:1 (1:1)
  • 2013/2014 Finał Ligi Europy: Sevilla – Benfica Lizbona 4:2 po r.k. (0:0)
  • 2014/15 Finał Ligi Mistrzów: FC Barcelona – Juventus 3:1 (1:0)
  • 2014/15 Finał Ligi Europy: Sevilla – Dnipro Dniepropietrowsk 3:2 (2:2)
  • 2015/16 Finał Ligi Europy: Sevilla – Liverpool 3:1 (0:1)
  • 2017/18 Finał Ligi Europy: Atletico Madryt – Olympique Marsylia 3:0 (1:0)
  • 2019/20 Finał Ligi Europy: Sevilla – Inter Mediolan 3:2 (2:2)

Za sterami Królewskich ponownie stoi Ancelotti. Włoski Maestro jest specem od meczów o wielką stawkę. Zdecydowana część jego zawodników czuje się na siłach, aby chociaż trochę nawiązać do poprzedniej przygody menadżera w Madrycie. To przecież on w 2014 r. rozpoczął dominację Realu Madryt w Lidze Mistrzów, gdy jego zawodnicy pokonali po dogrywce Atletico Madryt.

Doświadczony szkoleniowiec w sobotnią noc może zostać najbardziej utytułowanym trenerem w świecie klubowego futbolu. Na koncie posiada siedem trofeów w europejskich rozgrywkach. Przy ewentualnym zwycięstwie prześcignie m.in. Sir Alexa Fergusona. Zapytany na konferencji prasowej o to, jak zamierza zmobilizować swoich podopiecznych, uśmiechnął się i po chwili udzielił ironicznej wypowiedzi.

Dla części zawodników będzie to piąty finał Ligi Mistrzów na przełomie ośmiu ostatnich lat. Po prostu zapytam ich w szatni, jak najlepiej przygotować się do takiego meczu – wypalił Ancelotti.

Sympatycy Realu Madryt często używają ironicznej przyśpiewki – “liczby nie kłamią”. Odnosi się do wywalczonych trofeów w Europie, których od 1998 r. regularnie przybywa coraz więcej.

– “Liczby nie kłamią, słyszycie liczby nie kłamią. Madryt, mistrz. Madryt jest tylko jeden. Real Madryt mój dobry przyjacielu. Tego roku znów będę z Tobą” – brzmią słowa jednej z przyśpiewek kibiców.

Mecz o panowanie w Europie

Start finału na Stade de France zaplanowano na godzinę 21:00. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem rozpocznie się specjalna ceremonia. Główną gwiazdą części artystycznej jest piosenkarka Camila Cabello, nominowana do ostatniej nagrody Grammy. Tegoroczna ceremonia będzie transmitowana w 200 krajach i terytoriach na całym świecie.

Czytaj więcej: Liga Mistrzów całego świata i dominacja Brazylii

Komentarze